06-07-2018, 11:08 | #121 |
Reputacja: 1 | - Jakby ostatnio to była moja decyzja. - Ryś wymamrotał w odpowiedzi na upomnienie Fungiego i z resztą grupy przeszedł do kolejnego pomieszczenia.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
06-07-2018, 12:21 | #122 |
Administrator Reputacja: 1 | Kolejne ukryte przejście, kolejna tajemnicza komnata. Posążek niezbyt interesował Camdena, bo co by miał zrobić z taką pokraką? Postawić w domu, na szafce? Ale wisior? Z pewnością był coś wart. |
06-07-2018, 13:09 | #123 |
Reputacja: 1 | - Jeśli trafimy go jednocześnie, to może wystarczy. - Odparł Ryś siłując się ze świątynią dekoracją. -O ile w ogóle figurka jest ruchoma, ale z bliska nie mam zamiaru tego sprawdzać. Moge też spróbować cisnąć włócznią. Mnie za jedno.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
08-07-2018, 17:23 | #124 |
Reputacja: 1 |
|
08-07-2018, 18:47 | #125 |
Reputacja: 1 |
|
09-07-2018, 10:32 | #126 |
Reputacja: 1 | Iskra spojrzała z niesmakiem na Rysia. Cóż, nie miała nic przeciwko temu, by zabrał sobie koronę, ale noszenie jakiegoś żelastwa, które spoczywało nie wiadomo jak długo na głowie trupa było co najmniej obrzydliwe - przynajmniej dla czarodziejki. Owszem, zdawała sobie sprawę, że Ryś zamierzał to później komuś sprzedać, chociaż czasami mogła się po nim spodziewać wszystkiego. Oby tylko nie próbował jej tego wcisnąć ani do ręki, ani na głowę. |
09-07-2018, 19:00 | #127 |
Reputacja: 1 | - O to to! - Ryś zgodził się z Iskrą, gdy ta zaproponowała poradzenie sobie z posagiem. - Po prostu nie chciałem cię męczyć niepotrzebnie, bo coś czuje że czarowanie w tych podziemiach nie jest z jakiegoś powodu łatwe. A przynajmniej nie takie jak zwykle droga Iskierko. - Mężczyzna przerwał na chwile szarpanie się z płachtą wisząca na jednej ze ścian.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
09-07-2018, 20:59 | #128 |
Administrator Reputacja: 1 |
|
12-07-2018, 09:12 | #129 |
Reputacja: 1 | Wszystkie wydarzenia, które spotkały ich w ostatnim czasie nadszarpnęły im nerwy. Atak – tak myśleli – mógł nadejść nawet ze strony wyrzeźbionego stworka. Iskra przesunęła się między pozostałymi, mrucząc pod nosem coś o mężczyznach i ich zabawkach. Wyciągnęła rękę w kierunku kamiennej figury. Inni usłyszeli jak cicho szepcze w nieznanym im języku i zobaczyli jak porusza dłonią tak, jakby stała tuż przy posążku i ściągała z niego naszyjnik. Ten rzeczywiście drgnął i zaczął się unosić, ale czarodziejka w pewnym momencie zachwiała się i nim ktokolwiek zdążył ją złapać klapnęła ciężko na podłogę. Naszyjnik pozostał na swoim miejscu, a Iskra wytarła wierzchem dłoni wąską strużkę krwi płynącą z jej nosa.
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
12-07-2018, 10:12 | #130 |
Administrator Reputacja: 1 |
|