Widząc, że czarownik odpuszcza sprzeczkę uznał, że brało mu argumentów. Widać nawet sam czarownik wiedział, że przez magię są same kłopoty. Może nie był jeszcze tak do końca stracony...
W sali z mostkami nie widział dla siebie chwilowo zajęcia. - Popilnuję by nikt nas nie zaszedł od tyłu. W razie co zasięgnę języka. |