Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-07-2018, 12:48   #176
Lunatyczka
 
Lunatyczka's Avatar
 
Reputacja: 1 Lunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputację
- Mogę podskoczyć z Anthonym po rzeczy do pociągu, jak chcesz się teraz łatać Alice - zwróciła się do blondynki, językiem przesuwając wykałaczkę do przeciwległego kącika ust.
Stała z założonymi rękami, tyłkiem opierając się o motocykl.
- Bo ja szczerze powiem nie widzę sensu z pozostawaniu tutaj, mamy robotę do wykonania - a niańczenie dzieciaków nią nie jest - pomyślała nie wyrażając swoich myśli na głos. Przelotnie spojrzała na ranę Alice, nie było dramatu, a blondyna w sumie sama się o to prosiła wchodząc do walki bez wsparcia i bez planu.
- i bez sensu byśmy wszyscy jechali do pociągu i potem wracali tutaj by doprowadzić to ustrojstwo do względnej używalności -wzruszyła ramionami, poprawiając bandanę zawiązaną na przedramieniu.
 
Lunatyczka jest offline