Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-07-2018, 13:44   #412
Jaśmin
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
Kino no Tabi: Animated Series

Czyli podróże wciąż kształcą.
Kolejna część przygód Kino, ciut starszej niż w pierwszej części. Za to Hermes nie postarzał się ani trochę. Dialogi między Kino i jej motorradem nadal rządzą.
Fabuła.
Kino kontynuuje swą podróż nadal trzymając się zasady: "Zostajemy trzy dni w każdym napotkanym kraju". I tyle. Każdy kolejny odcinek to metafora i towarzyszące jej wnioski na temat ludzkiej natury i społeczeństw.
Przyznam, że miałem po części pierwszej bardzo wyśrubowane wymagania. W sumie...
W sumie jest dobrze tym bardziej, że obok Kino występują też postacie poboczne mające coś ciekawego do zrobienia i powiedzenia. Nie wszystko śmiertelnie poważne, ale kilka odcinków zostawia widza z ciekawymi przemyśleniami.
I pamiętaj, jeśli atakuje cię stado owiec bojowych, a ty nie masz giwery, uciekaj.
Na zakończenie, Obecna Kino to trochę inna dziewczyna niż w pierwszej części. Zdecydowanie łatwiej się przekonuje do wtrącania się w sprawy krajów, które odwiedza. Trochę szkoda bo neutralna Kino jest jakby sympatyczniejsza.
Grafika lepsza niż w pierwszej części, a to był wcześniej mój podstawowy zarzut
Ogólnie jest dobrze, a nawet lepiej. Seria kilkakrotnie gra widzowi na nosie. Kraj bez wspomnień rządzi.
No i owce.
Ocena 7/10 bo jest troszkę słabiej niż wcześniej. Ale i tak lubię Kino, Mistrzynie i Photo. I Hermesa.

Cheers
 
Jaśmin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem