Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-07-2018, 12:18   #145
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Laurenor chwilę zastanawiał się nad pochodzeniem śladów. Jednak po krótkim czasie zrezygnował.
- Zapewne to otoczone mocami stworzenie było, lecz nie jestem wstanie stwierdzić jakie.- Oznajmił.

Elfi czarodziej jechał w środku. Zerkał co jakiś czas na ranną i zastanawiał się czy słudzy Talla będą w stanie jej pomóc i czemu magia nie pomogła.
Laurenor był trochę na siebie zły. Tyle czasu spędził na studia i moc, która posiadał nie była w stanie pomóc. Postanowił, że jak dotrą do klasztoru i tam dadzą radę pomóc poprosi o nauki by w przyszłości być bardziej przydatnym.

Gdy oczom ukazał się klasztor elfi czarodziej westchnął .
- Już niebawem zobaczą co z ręką Twoją.- Zwrócił się do Foggi, a gdy dziatwa zaczęła otaczać podróżnych uśmiechnął się i przyjął jedno jabłko.

Twierdza, bo tak się powinno mówić o klasztorze była imponująca. Elf nie spodziewał się takiego klasztoru, ale w sumie ucieszył go to. W takim klasztorze muszą mieć bardzo ciekawą kolekcję ksiąg.
Wierzchowca oddał uprzednio zabierając swoje rzeczy i udał się do wskazanej celi. Laurenor mógł się spodziewać, że nie będzie zbytnich wygód. W sumie to mu odpowiadało. Spędzanie czasu na próżności w takich warunkach raczej nie przyjdzie zbyt łatwo a on sam bardziej będzie mógł skupić się na przeglądaniu ksiąg.

Mag ubrał się w czyste ubranie wcześniej myjąc się. Lubił tą czynność kiedy mógł przebywać w wodzie. Oczywiście nie licząc deszczu a kąpiele. Następnie udał się na spotkanie z gospodarzem mając nadzieję, że pozwolą mu zagłębić trochę wiedzy.
 

Ostatnio edytowane przez Hakon : 11-07-2018 o 07:49.
Hakon jest offline