Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-07-2018, 19:37   #146
Klejnot Nilu
 
Klejnot Nilu's Avatar
 
Reputacja: 1 Klejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputację
Nie trzeba było nie wiadomo jakiej inteligencji, by połączyć zniszczony kurhan, który mijali z wydarzeniami z ubiegłej nocy. To stąd prawdopodobnie wypełzły szkielety, a pioruny poprzedzające ich spacer posłużyły za sposób otwarcia grobowca. Olegario chciał zasugerować sprawdzenie śladów dookoła, z nadzieją, że może uda się wytropić głównego winowajcę tego wszystkiego, ale stan kochanicy Hugona tylko się pogarszał i wszyscy nalegali na pośpiech w stronę klasztoru.

Cholerne bachory... - skomentował pod nosem obecność dzieci, dzielnie broniąc się przed ich robaczywymi jabłkami. Gdy tylko któryś z dzieciaków był coraz bardziej upierdliwy, Olegario zaczynał opowiadać na głos jaki to nie jest głodny i jak bardzo ma ochotę na pieczonego chłopca. Ostatecznie udało im się dojechać do fortecy (bo klasztor sam w sobie to to na pewno nie był) bez żadnego skandalu.

Mężczyzna rozejrzał się po swoim pokoju i westchnął z rozczarowaniem.
Świetnie, moje życie zatoczyło koło. Po to uciekałem z jednej świątyni, by trafić do drugiej. - skomentował, po czym odświeżył się i zdrzemnął przed planowaną wieczerzą.
 
__________________
The cycle of life and death continues.
We will live, they will die.
Klejnot Nilu jest offline