Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-07-2018, 23:26   #31
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Bolało. Każde słowo, które wypowiedział było jak kolczasty bicz wyszarpywany z gardła. Dławiłby się nimi gdyby miał jakąkolwiek władzę nad swoim ciałem. Ale nie miał. A gdy ją w końcu otrzymał, mógł już tylko osunąć się na ziemię i szczęśliwie zemdleć...

Z ciemności wyrwało go szarpnięcie. Jego nogi bezwładnie ciągnęły się po ziemi, ale na ramionach czuł już wyraźnie ucisk czyichś rąk.
- Ccee... - wychrypiał rozpoznając powoli sylwetkę Gmanagha, zrazu jednak rozkaszlał się tylko i chwilę trwało nim uspokoił - Musimy... musimy znaleźć je...
Nie wyglądał jednak na tyle dobrze, by samemu przejść choćby kilka kroków, nie mówiąc o przeszukiwaniu pałacu. I chyba powoli zdawał sobie z tego sprawę - Ihab... - wycharczał - Dziewczyna z palarni na forum. Ostrzegła... Musimy od niej...
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline