11-07-2018, 09:36
|
#137 |
| Po wysłuchaniu Ola, Klara nie miała pewności, jak ma zielarzowi wytłumaczyć co się według niej dzieje, więc walnęła prosto z mostu. - Podobny przypadek, acz nie tak poważny, widziałam dzisiaj w Felberg. Ta osoba od tygodnia kręciła się bliżej lasu, niedaleko niejakiego Olafa, mówi coś to imię? - zapytała wszystkich, kierując kolejne słowa znów do zielarza - Udało mi się powstrzymać postęp choroby w tamtym przypadku, spróbuję i tutaj.
Nie podejrzewała, że Olaf był ogniwem plagi, ale mógł zarazić się od Eryka, a w efekcie roznieść ją po innych. Krok po kroku trzeba było zacząć ustalać miejsca gdzie mogło dojść do większego rozprzestrzenienia. Intuicja zaś podpowiadała kobiecie, że najciemniej pod latarnią i to właśnie Felberg było zalążkiem wszystkiego.
Kapłanka zmówiła modlitwę nad chorym po czym zaczęła splatać te same zaklęcia, które pomogły Erykowi. Deklaracje:
splatanie magii + Błogosławieństwo uzdrowienia (Poziom Mocy: 5, leczy 1 PŻ)
a następnie
splatanie magii + Błogosławieństwo ochrony (PM: 7, na minutę dodaje +10 SW i Odp przeciwko magii) |
| |