Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-07-2018, 13:09   #32
adsum
 
adsum's Avatar
 
Reputacja: 1 adsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnie
Każdy znosił podróż w deszczu i chłodzie na swój sposób. Otulona opończą Galina siedziała apatycznie na wozie i wpatrywała się w przestrzeń. Jej głowa bezwładnie kołysała się, wybijając rytm kolejnych wybojów. Dziewczyna ocknęła się dopiero, gdy promień słońca, nieśmiało przedzierający się przez bure chmury, ucałował jej policzki. Zmrużyła odruchowo oczy i już miała się uśmiechnąć, gdy nagle dojrzała grupę zbrojnych. Brzydki grymas odmalował się na jej twarzy. „Sierdżant i sześciu debili, wypisz wymaluj”, umysł podsunął podsumowanie tego widoku. Westchnęła przeciągle.

Nie wieziemy nic podejrzanego, prawda chłopaki? – półgębkiem zwróciła się do kompanów i rozejrzała się pytająco. Dopiero przed momentem uświadomiła sobie, że nawet nie wie, za co przyjdzie jej, być może, zginąć. „Oby za beczkę bigosu”, próbowała rozweselić się myślą o ulubionej potrawie. Napięcie jednak, zamiast zelżeć, wzmogło się. Bezwiednie wymacała procę. Druga dłonią ścisnęła kamień, jeden z tych, które zdążyła zebrać podczas ostatniego postoju.
 

Ostatnio edytowane przez adsum : 16-07-2018 o 13:15.
adsum jest offline