Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-07-2018, 13:21   #139
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Komnata z zamarzniętą podłogą podzieliła drużynę. Ponownie rozpoczęli sprzeczkę na temat drogi, którą powinni obrać. Kawałek kamiennej płyty rzuconej przez Camdena spadł na lodową taflę, usłyszeli trzask pękającego lodu. W miejscu upadku odłamka pojawiła się mała siatka pęknięć rozchodzących się promieniście. Kamień potoczył się dalej i po chwili zatrzymał. Liward ostrożnie postawił stopę na śliskiej powierzchni, ale odskoczył szybko słysząc trzeszczenie lodu, gdy tylko zaczął przenosić ciężar ciała.

- To nie ma sensu, diabli wiedzą gdzie spadniemy, jeśli to pęknie pod nami – stwierdził Fungi drapiąc się po głowie. – Powoli, a bezpiecznie.

Tak też zrobili. Wrócili znaną już sobie drogą przez ukryte pomieszczenia. Odgłosy ich kroków odbijały się od sklepienia sal i korytarzy. W marszu cicho uzgodnili między sobą konieczność sprawdzenia niezbadanej części podziemi w poszukiwaniu wyjścia i Oka. Nowy korytarz nie wyróżniał się niczym szczególnym. Na jego końcu znajdowały się drzwi i domyślali się, że za nimi jest pokój z lodową podłogą.




Znacznie ciekawiej wyglądała niewielka krypta po ich lewej stronie, odgrodzona od korytarza żelazną kratą z grubych prętów. Nie widzieli żadnych zamków ani kłódek. Wewnątrz, na pękatym postumencie z czarnego kamienia, leżała trupia czaszka wykonana ze srebra, z dwoma wielkimi rubinami w oczodołach. Czaszka drżała, cichuteńko pojękiwała i leciutko poruszała żuchwą.

- A co to za diabelstwo? – mruknął krasnolud i dołożył krótkie przekleństwo.

- Chyba nie muszę mówić, że jest zaczarowana? – Iskra przecisnęła się między wszystkimi przyglądając się z uwagą całej krypcie.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline