Cosmo
po wykręceniu przez pare uliczek miejscowy wskazał kierunek na azymut przez łąkę przejechaliście przez trawę między drzewami i wypadliście na drogę gruntową IHL zahowywał się jak ryba w wodzie (choć strzelec na pace nie był już tak zadowolony) ale raczej jedna z tych nieszczególnie szybkich, do tego Cosmo wolał nie testować swojego szczęścia za bardzo czuł się dobrze za kółkiem jak na swoje doświadczenie ale droga była wyboista położona lekko powyżej pól a koleiny nie do końca odpowiadały rozstawowi kół Loadstara. zdecydowanie nie było szansy żeby tym skrótem dogonić pościg żeby odegrać w nim jakąkolwiek istotną rolę. Cokolwiek wydarzy się między samochodami Cosmo miał pewność że przyjedzie za późno. Niemniej jednak była to okazja by poćwiczyć prowadzenie ciężarówki w terenie a nabrane doświadczenie prędzej czy później może zaowocować. Andrew -Mogę próbować ale to cholerstwo waży z dwa razy tyle co my Warknął Irish dodając gazu BRAT radził sobie zaskakująco dobrze, turbodoładowany silnik nie miał większych problemów z utrzymaniem tempa mimo automatycznej skrzyni biegów. Wyjechaliście z lasu z lewej zaczęły migać nagrobki na zarośniętym cmentarzu. Korzystając z tego że uciekający próbował zajechać drogę Ortegi i przyhamować, Irish dodał gazu i zaczął wyprzedzac Mustanga z lewej. Jednak wyglądało na to że kierowca Cadilaca zauważył ten manewr i spróbował zajechać drogę BRATowi Irish zaczął zjeżdzać coraz bardziej na pobocze odciągając przeciwnika w lewo z czego skorzystała Ortega Dodała gazu aż znalazła się na wysokości tylnych drzwi Seville po czym gwałtownie skręciłą w lewo, Irish zahamował żeby przepuścić mustanga, Czerwona wdowa z dużą siłą uderzyła w błotnik Seville powodując że samochód zaczął ustawiać się pod kątem i zjeżdzać w stronę cmentarza, przebił się przez drucianą siatkę i zaczął jechać rozbijając po kolei stojęce płyty z nazwiskami, wyglądało na to że Cadilac w pewnym momencie odmówił posłuszeństwa bo zatrzymał się między nagrobkami.
__________________ A Goddamn Rat Pack! |