Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Postapokalipsa > Archiwum sesji z działu Postapokalipsa
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25-06-2018, 02:44   #1651
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec



~ No lekko nie ma. ~ szturmanowi za ckm zamontowanym na BRAT-cie nieco zrzedła mina. Maszyna jaką ścigali zyskała kilka długości pojazdu przewagi. Cholera nawet z kilkanaście. Właściwie to ciężar pościgu spoczywał w tej chwili na irlandzkim rewolwerowcu. Sam strzelec właściwie mógłby strzelać ale jak nie chciał komuś strzelić ołowiem w oko czy okno to na razie hamował cynglowe cugle.

Zastanawiał się jak tu przechylić szalę na swoją korzyść. Pościg jednak przemienił się w pełnoprawny pościg dwóch aut i nie szło załatwić sprawy od ręki na pierwszej prostej i zakręcie jak wskakując na pakę pickupa miał nadzieję. Zbieg zyskał zbyt dużo przewagi. Przy okazji zorientował się, że nie ma z nimi tego zastępcy szeryfa. Ale darował sobie szukanie go teraz. Pewnie zwiał gdzieś w domu. Morrison był skłonny uznać, że wypełnił swoją cześć umowy.

Doszedł do wniosku, że lepiej by było dorwać tego Alana za miastem. Albo gdzieś bez ludzi by można było zrobić użytek z zamontowanej broni bez obawy postrzału przypadkowych ofiar. Niestety z założenia to uciekający wybierał trasę. Andy wolał nie wtrącać się w sztukę prowadzenia dynamicznego pojazdu jakiej na razie dla niego samego była daleko poza zasięgiem. Dobrze, że mieli tego Irisha.

Przydałaby się jednak druga fura by zablokować tamtego. Drugą furę miała Sam. Ale cholera za słabo znał miasto by ją jakoś pokierować. Nawet nie był pewny gdzie ona sama w tej chwili była. Na czuja to czuł, że oddalają się od rzeki i tyle. A mijane domy i ulice nic mu nie mówiły, nie znał okolicy ani nie mógł namierzyć czegoś charakterystycznego by podać namiar dla "Cukiereczka". W końcu więc wystrzelił kilkunabojową serię w niebo by nie ryzykować przypadkowego postrzału. Ale wtedy przypomniał sobie, że była z nimi Foxy.

- Foxy! Gdzie prowadzi ta droga?! Jakiś wyjazd z miasta?! Muszę Sam nakierować i podać jej jakiś namiar! - krzyknął do siedzącej obok na pace rudowłosej ekskelnerki.
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline  
Stary 02-07-2018, 02:14   #1652
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Foxy odezwała się:
-Jedzie na zachód na Ickesburg.

Ani Irishowi ani uciekinierowi nie udało się uzyskać żadnej przewagi, dystans utrzymywał się ale w końcu opuściliście teren zabudowany Brat skakał po nierównej drodze a wibracje ledwie pozwalały zobaczyć muszkę (o zgraniu przyrządów celowniczych nie mogło być mowy) Andrew pociągnął za spust i błyskawicznie posłał całą trzydziestonabojową taśmę w tył uciekającego samochodu, tylna szyba zniknęła rozpadając się na setki odłamków, po chwili kierowca oddał dwa strzały do tyłu, na oślep.

Foxy z zaskakującą sprawnością założyła nowy odcinek taśmy do karabinu maszynowego. I Andrew ponownie wycelował w samochód z przodu, jego kierowca zbliżył się do pobocza po czym gwałtownie odbił. Dostał wcześniejszą serią czy manipulował przy broni z której usiłował was ostrzelać?
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!
Leminkainen jest offline  
Stary 02-07-2018, 16:18   #1653
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Cosmo

-To nie moja sprawa, żeby się w to wszystko jeszcze bardziej wtrącać - Cosmo skomentował rozmowę doktora z Valorie - przepraszam na chwilkę - John przy pojeździe zaczął do niego machać. Jak Cosmo podbiegł do ciężarówki usłyszał coś o pościgu. Chwycił za radio, nie patrząc, na jakim jest kanale:
-Tu Cosmo, więźniowie odstawieni, co się tam dzieje?
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.

Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 02-08-2018 o 21:18.
JohnyTRS jest offline  
Stary 15-07-2018, 14:29   #1654
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Andrew
Foxy złapała za krótkofalówkę i przekazała kierunek dalej. BRAT stopniowo zbliżał się do Cadilaca, Andrew ponownie złożył się do strzału, seria która miała być ostrzegawcza weszła trochę za dobrze.

Po chwili za wami dał się słyszeć pomruk silnika Mustanga, czerwona wdowa szybko nadrabiała odległość Irish rzucił wiązankę i niechętnie zjechał na bok. Kierowca Cadilaca zjechał na środek żeby uniemożliwoć wyprzedzenie go. Ortega dodała gazu i uderzyła w tył Seville, Irish puścił długą wiązankę pod jej adresem ale niewiele to dało orurowanie przodu mustanga usiłowało wdrapać się na nawiązujący kształtem do tyłu limuzyn Bentleya bagażnik. Sam odpuściła z gazem i Mustang ponownie pewnie toczył się na czterech kołach, Ortega najwyraźniej zastanawiała się co zrobić w tej sytuacji, jednocześnie blokując Andrew linię strzału.

Cosmo
w CB odezwał się głos Foxy:
-Jedziemy na zachód na Ickesburg.
Z tego co zdążyłeś zorientować się w okolicy to wydaje ci się że mógłbyć przeciąć przez pola i wpaść na drogę po której jaką IH zdecydowanie poradziłby sobie z lekkim terenem ale czy pozwoliłoby to zyskać cokolwiek na czasie?
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!
Leminkainen jest offline  
Stary 15-07-2018, 15:56   #1655
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Cosmo

Cosmo musiał podjąć decyzję. Kanał był ustawiony na łączność z Subaru, skoro Amber miała radio, to Andy był poza zasięgiem. Czyli chyba na miał wpływu na rozmowę.
-Hej Phil! - Cosmo zawołał miejscowego, który jechał z nimi ciężarówką. Ickesburg był na zachód, ale wiedział niewiele więcej. Szybka wymiana zdań, rodząca więcej pytań:
-Foxy, tu Cosmo, gdzie mniej więcej jesteście? Ile mil za miastem? Którą drogą jedziecie? Tą przy cmentarzu, Middle Ridge Road?

Czekał na odpowiedź.
-Phil, są jakieś przejezdne skróty w kierunku Ickesburga? Andy i reszta kogoś gonią w tamtym kierunku, chyba nie mogą go zatrzymać.
Cosmo był świadomy tego, że ciężarówka miała słabe przyspieszenie, ale z pewnością będzie lepiej radzić sobie w niesprzyjającym terenie. My jesteśmy tutaj, Ickesburg tam, Pościg gdzieś pomiędzy tymi dwoma punktami. Czy w ogóle miał szansę ich dogonić?
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.

Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 02-08-2018 o 21:18.
JohnyTRS jest offline  
Stary 19-07-2018, 00:05   #1656
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec


~ Jak krew z nosa... A na filmach to zawsze wyglądało jakoś fajniej... ~ szturmanowi coraz bardziej rzedła mina w rytm rosnącej frustracji. Już chyba by raźniej poszło gdyby dopadli tego Allana w domku i wdali się w strzelaninę. A tak to jak nie urok to sraczka.

Ostrzelał co prawda samochód zbiega ale bez jakiegoś widocznego efektu. W każdym razie nie na tyle by tamten zwolnił nie mówiąc o zatrzymaniu się. W pościgu wsparła ich Sam na Mustangu ale po wyprzedzeniu właściwie nie dała rady wyprzedzić tamtego albo wolała nie ryzykować. A przy okazji zablokowała mu linię strzału w zbiega. To akurat było symboliczną przeszkodą bo strzelanie z ruchomego ckm do ruchomego celu było na granicy sensowności używania tej broni. Jeszcze może jakby mieli ckm na taśmy to może, może... A tak to sztywny złom z nabojami wypruwał ammo jak z taśmy ale kończył się kilka razy wcześniej niż taśma. A załadowanie go ponownie w tych warunkach to się robiła łamigłówka 3d. Dobrze, że Foxy dała w ogóle radę załadować znowu ten złom. Ale, że nie był pewny czy ponownie uda jej się ta sztuka to wstrzymał ogień dopóki warunki się jakoś specjalnie nie poprawią. Na przykład zwolnią albo się zatrzymają.

Do irytacji też jednak dorzuciła się jednak i ruda exkelnereczka gdy bez pytania pożyczyła sobie jego krótkofalę wpiętą w kamizelkę. Słysząc rozmowę z Cosmo zastanawiał się przez chwilę skąd ten Cosmo zna tak dobrze lokalną topografię, że zna nazwy ulic czy o czym tam on nawijał. Śmieszno by było jakby żółw, czyli najwolniejszy i najcięższy pojazd w tej potencjalnym peletonie, dogodnił zająca.

Frustracja potęgowała się tym bardziej, że czuł się bezsilnym obserwatorem wydarzeń a nie uczestnikiem. Nawet bez blokującego ostrzał mustanga jako strzelec z broni ręcznej czy pokładowej niezbyt miał co do roboty poza dziurwieniem ziemi i nieba ołowiem. W prowadzeniu maszyny Irish na pewno bił go na głowę zresztą by się zmienić musieliby się zatrzymać. Nie odważyłby się tego robić podczas jazdy. Topografii okolicy nie znał by wiedzieć gdzie i dokąd zmierzają albo zaplanować jakiś fortel. Zastanawiał się nawet czy by się nie zatrzymać i puścić serię w zbiega z nieruchomego ckm. Ale to sobie po chwili zastanowienia zostawił jako ostateczność gdyby było ryzyko, że tamten się urwie. No klops. Frustracja rodziła desperację.

- Daj mi to. - wyciągnął rękę w stronę Foxy po krótkofalę. - Irish, Sam słuchajcie. Spróbujemy go dogonić i starajcie się uderzyć go w tył burty. Może zrobi bączka albo zjedzie z drogi czy się wywali. - powiedział przez krótkofalę do obydwu kierowców obydwu pojazdów pościgowych. Mustang był wyraźnie szybszy i zwinniejszy od BRAT-a ale Irish był ich najlepszym kierowcą. Co trochę się wyrównywało. Miał po cichu nadzieję, że manewry Sam na tyle chociaż spowolnią zbiega, że pozwoli to dojsć do niego Irishowi a ten pewnie już by wiedział jak uderzyć tamtego by nim zakręciło i powaliło na asfalt. Z bliska też mógłby się pokusić o władowanie w uciekajacego jełopa serii.
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline  
Stary 21-07-2018, 16:14   #1657
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Cosmo
po wykręceniu przez pare uliczek miejscowy wskazał kierunek na azymut przez łąkę przejechaliście przez trawę między drzewami i wypadliście na drogę gruntową IHL zahowywał się jak ryba w wodzie (choć strzelec na pace nie był już tak zadowolony) ale raczej jedna z tych nieszczególnie szybkich, do tego Cosmo wolał nie testować swojego szczęścia za bardzo czuł się dobrze za kółkiem jak na swoje doświadczenie ale droga była wyboista położona lekko powyżej pól a koleiny nie do końca odpowiadały rozstawowi kół Loadstara. zdecydowanie nie było szansy żeby tym skrótem dogonić pościg żeby odegrać w nim jakąkolwiek istotną rolę. Cokolwiek wydarzy się między samochodami Cosmo miał pewność że przyjedzie za późno. Niemniej jednak była to okazja by poćwiczyć prowadzenie ciężarówki w terenie a nabrane doświadczenie prędzej czy później może zaowocować.

Andrew
-Mogę próbować ale to cholerstwo waży z dwa razy tyle co my Warknął Irish dodając gazu BRAT radził sobie zaskakująco dobrze, turbodoładowany silnik nie miał większych problemów z utrzymaniem tempa mimo automatycznej skrzyni biegów. Wyjechaliście z lasu z lewej zaczęły migać nagrobki na zarośniętym cmentarzu. Korzystając z tego że uciekający próbował zajechać drogę Ortegi i przyhamować, Irish dodał gazu i zaczął wyprzedzac Mustanga z lewej. Jednak wyglądało na to że kierowca Cadilaca zauważył ten manewr i spróbował zajechać drogę BRATowi Irish zaczął zjeżdzać coraz bardziej na pobocze odciągając przeciwnika w lewo z czego skorzystała Ortega Dodała gazu aż znalazła się na wysokości tylnych drzwi Seville po czym gwałtownie skręciłą w lewo, Irish zahamował żeby przepuścić mustanga, Czerwona wdowa z dużą siłą uderzyła w błotnik Seville powodując że samochód zaczął ustawiać się pod kątem i zjeżdzać w stronę cmentarza, przebił się przez drucianą siatkę i zaczął jechać rozbijając po kolei stojęce płyty z nazwiskami, wyglądało na to że Cadilac w pewnym momencie odmówił posłuszeństwa bo zatrzymał się między nagrobkami.
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!
Leminkainen jest offline  
Stary 22-07-2018, 12:54   #1658
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Cosmo

Nadal nie otrzymał odpowiedzi. Według Phila droga przy cmentarzu była tą główną.

Wahał się.
-Dobra, jedziemy do nich, Phil wsiadaj i wyznacz trasę, John, jedziemy po zbiega - sam zasiadł za kółkiem, odpalił silnik. Miejscowy nawigował, najpierw utwardzona przez las, potem prosto przez pole, aż do drogi, miał nią jechać dalej prosto. Piach go wyhamował, Cosmo zredukował i postarał się nie tańczyć w koleinach, niech przynajamniej koła z jednej strony pojazdy mają stabilny tor, Jechał z chmurze piasku wyrzucanego spod kół. Trzęsło jak cholera, ostatecznie jedną ręką puścił kierownicę i chwycił za radio, powtarzając pytanie:
-Foxy, gdzie jesteście? Jadę przez pola w kierunku Middle Ridge Road, do cmentarza. CO się tam dzieje - puścił radio i gwałtownie wyminął zarośniętą pryzmę.
-Phil, jak daleko jeszcze? Potem w prawo czy w lewo?
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.

Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 02-08-2018 o 21:18.
JohnyTRS jest offline  
Stary 27-07-2018, 01:20   #1659
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec



- Ha! - wysyczał triumfalnie szturman widząc, że co prawda manewry trzech pojazdów może nie wyszły tak jak na filmach ani nawet nie tak jak sam to sobie uwidział ale jednak przyniosły ten efekt na jaki liczył: zastopowały zbiega. Na piechotę mogli wykorzystać przewagę liczebną, mobilną no i siły ognia. Na początek zaczął korzystać z tej ostatniej.

- Zddyychaj gnoju! - wysyczał rozzłoszczony kolejarz i wreszcie dał upust frustracją gdy pociągnął ogniem ciągłym po maszynie zbiega celując głównie w okna kabiny. Czuł satysfakcję gdy ckm tłukł ołowiem po blachach, szybach, drzwiach i okolicy. Strzelał bez oporu bo specyficzny magazynek tej broni i tak narzucał swojego rodzaju rozrzutność ołowiu. A teraz, gdy podczas jazdy Foxy go jakimś cudem zdołała wymienić znów był pełny.

- Sam, dawaj tutaj do ckm! Irish bądź w pogotowiu. A wy za mną. - Morrison szybko porozdzielał co, kto ma robić. Uznał, że jedna mobilna obsada jednego wozu wystarczy. Irish był ich najlepszym kierowcą więc na pewno sobie poradzi gdyby jakimś cudem tamten zwiał z cmentarza. Sam więc zostawała rola cekaemisty. Dla siebie i dwójki dziewczyn, i tej rudej, i tej w kapturze przewidział rolę szpicy. Miał zamiar przejść nieco bokiem by nie wyłazić pozostałej dwójce przy wozach pod lufy. Zwłaszcza pod ckm co z założenia nie był zbyt precyzyjną bronią. Tak naprawdę liczył, że stłuczka, i przesitowanie wozu ołowiem zaraz po chociaż zraniły kierowcę. Miał zamiar podejść go z flanki przechodząc między nagrobkami. To w razie potrzeby powinno dać im przewagę krzyżowego ognia i z której strony by się tamten nie próbował ukryć to raczej powinien się wystawić na lufy jak nie trójki ze szpicy to dwójki na drodze.

Zeskoczył więc z wozu biorąc swojego Vectora w łapy ale po drodze zarzucił go na plecy. W łapach wylądowała mu Beretta. Na tak krótkie odcinki optyka karabinka raczej przeszkadzała niż pomagała więc postawił na lżejszą i bardziej mobilną broń. Wątpił aby zbieg posiadał jakiś pancerz przy tak chaotycznej ucieczce z domu. Złapał pistolet obydwiema dłońmi idąc pomiędzy nagrobkami w stronę wypadkowego okna. Śpieszył się zanim tamten zdąży się otrząsnąć z wypadku i przeczesania mu fury ogniem ckm.

- Wezwanie do poddania się było? - mruknął obserwując uważnie rozbite wśród nagrobków auto.

- Było. - mruknęła cicho dziewczyna w kapturze.

- Kim jesteśmy było? - odezwał się cicho szturman z wycelowanym w stronę wozu pistoletem.

- Było. - odpowiedziała cicho Sky.

- Stawianie oporu przy aresztowaniu było? - Morrison znowu czuł jak kotłuje się w nim złość.

- Było. - czarnowłosa w kapturze znowu potwierdziła.

- Świetnie. Więc zapierdolmy skurywysna z czystym sumieniem. - zasyczał zjadliwie szturman wychodząc na ścieżkę między grobami którą upatrzył sobie jako dojście do celu.
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline  
Stary 28-07-2018, 15:21   #1660
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Andrew pociągnął serią po kabinie (najpierw ponad ale szybko skorygował) pociski zagrzechotały po dachu a boczne okna efektownie rozprysły się na małe kosteczki. Miałeś wrażenie ze drzwi kierowcy się otwarły

Sam mrucząc coś pod nosem zajeła miejsce za kaemem i zaczęła zmieniać taśmę.

Za maski samochodu pojawiła się ręka z czarną strzelbą i strzelba wypaliła w waszym kierunku niezbyt spektakularnie jak można się było spodziewać po strzelaniu jeną ręką z cięzkiej broni.

Po chwili rozległ się szczek strzelby i strzelec rzucił się do ucieczki między groby Najszybsza była Skye złożyła się z kolimatorem zanim Andrew i Foxy przycelowali i oddała strzał trafiając go w tułów mężczyzna przewrócił się i oparł o płytę nagrobka która lekko się przechyliła. Z ręki wypadła mu pompka z chwytem pistoletowym, tzw cruiser.

Dłuższą chwilę przyglądaliście się wypatrując oznak życia, dwudziestoparolatek nie wykazywał najmniejszych, koszula po drugiej stronie od wlotu zaczęła mocno przesiąkać krwią więc można było uznać że pocisk 7,92 Mauser z ekspresu Skye przebił pkatkę piersiową na wylot przechodząc przez oba płuca i prawdopodobnie serce.

Z ciszy wyrwał was klekot nadjeżdzającego diesla, obok samochodów na drodze zatrzymał się IHL

Cosmo Phil prowadził cię drogami polnymi które miejscami kontunuowały przedapokaliptyczne podziały ziemi i wcale nie chciały iść aż tak prosto jak by Cosmo sobie życzył. Kiedy tak zmierzaliście mniej więcej prosto do celu usłyszeliście dobiegające z boku strzały odbiliście i zaczeliście przebijać się w poprzek do drogi strzały dawno ucichły ale zauważyliście stojące samochody. Zatrzymaliście się obok nich i zauważyliście przy samochodach Irisha oglądającego mustanga i stojącą za nim z rękami w kieszeniach Sam, w pobliżu kręciła się Hawk, wyglądając czegoś w polu dalej miedzy widać było Andrew i dziewczyny.
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!
Leminkainen jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:21.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172