22-07-2018, 16:53
|
#147 |
| - Ta. Pochować. Już raz go pochowali i co z tego przyszło? Albo jest niesamowicie głupi i nikt mu nie wytłumaczył jak powinien zachowywać się porządny trup, albo jakaś siła zawładnęła zwłokami i zamieniła je w to coś. - Bosch wyraźnie ochłonął, choć nie ukrywał sarkazmu w głosie. - Ale sami zadecydujcie co ma więcej sensu. - Wolną dłonią przetarł twarz. - Ciekawi mnie jednak, szanowna kapłanko, co będzie jak go pochowasz, a on ponownie wygrzebie się z grobu? Który to będzie już raz? Drugi? Trzeci? Co jeśli nikogo z nas nie będzie w pobliżu i umarlak zabije zwykłego chłopa, zielarza, dziecko? Ale ryzykuj. Szkoda tylko, że tym razem życiem kogoś innego. - Westchnął zrezygnowany i chwile wpatrywał sie w ziemie. - Jak już mówiłem, nieumarłego należy oczyścić ogniem. Dla bezpieczeństwa żyjących! Chyba że ktoś ma lepszy pomysł. - Spojrzał po zebranych czekając na odpowiedź.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
| |