Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-07-2018, 19:27   #39
Gladin
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Skoro Wungiel chciał grać w ten sposób, to sam będzie sobie winien. Dima odcharknął i splunął gęstą plwociną w to samo miejsce, gdzie krasnolud smarknął.
- Możesz sobie w dupę wsadzić swoich krasnoludów z Nochalem na czele - warknął do niego. - To on dostał kosę pod żebro, nie ja, więc twoje szczekanie gróźb i miotanie obelg obchodzi mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg.
Odwrócił się i poszedł na tył wozu, rękę trzymał na trzonku i strzygł uszami, czy krasnolud nie zrobi czegoś głupiego.

- A Sigridson pewnie pogratuluje Ci, jak spieprzyłeś robotę - rzucił już z drugiej strony wozu, gdzie zaczął zakładać onuce i buty.

Potem przeszedł na kislevicki i kontynuoował do towarzyszy.
- Wiecie co? Mnie się to widzi, że oni wcale nie ukrywali nas przed tamtymi. Są albo z jednej bandy, albo z konkurencyjnej. I zależało im na tym, żeby ich nikt z nami nie powiązał w razie czego, a nie na tym, żeby nas nie znaleźli.
- A Ty Grisza, dostałeś już jakieś pieniądze od nich?
- zainteresował się po chwyli namysłu.
 

Ostatnio edytowane przez Gladin : 22-07-2018 o 20:00.
Gladin jest offline