Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-07-2018, 10:03   #146
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Już zdążyli się zorientować, że proszona o coś Kea nie zwykła była odmawiać prośbom. Tak było i tym razem. Oparła tarczę o ścianę korytarza, złapała jeden z metalowych prętów i spróbowała podnieść kratę. Ta drgnęła, ale była za ciężka nawet dla półolbrzymki. Z pomocą innych udało się jednak unieść ją do końca. Gdy tylko krata zablokowała się w górnym położeniu, srebrna czaszka zaczęła potępieńczo wyć głosem tysiąca przeklętych demonów.

Przerażający krzyk mroził krew w żyłach, ściskał serca i zatrzymywał oddech. Czarodziejka najwyraźniej wyczuła coś więcej, odwróciła się i z krzykiem uciekła. Jej śladem biegła przerażona Kea, a tuż za nimi dwiema Camden, zatykający uszy dłońmi.

Pozostałym udało się jakoś opanować strach i podążyli na miękkich nogach za uciekinierami. Złapali ich w miejscu, gdzie walczyli ze szkieletami.

- Nie, nie…
- Nie idziemy tam! W życiu!
- Ja… ja nie chcę…


Gdzieś za nimi czaszka śpiewała swoją przeklętą, opętańczą pieśń.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Ostatnio edytowane przez Phil : 24-07-2018 o 10:25.
Phil jest offline