Cytat:
Pokazała także, że nawet niewielkie grupy w marszu nie są takie skazane na pożarcie... i to w walkach miejskich.
|
Słowo klucz Amerykanie nie angażowali się w zdobywanie punktów umocnionych i zdobywanie miasta dzielnica po dzielnicy więc z tego co kojarze nie było tam np przykładów Stalingradzkiego przekładańca
Cytat:
Naćpani psychopaci to dadzą się po prostu wystrzelać
|
po to jest mięso armatnie, w w wielu partyzantkach etc wykorzystuje się dzieci-żołnierzy naszprycowanych narkotykami do rozpoznawania sytuacji ogniem, forsowania pól minowych etc
podejrzewam że wiele takich gangów funkcjonowałoby na zasadzie posiadania rekrutów których jedynym pragnieniem byłoby ćpać pić gwałcić i mordować oraz przywódcę strukturę dowodzenia który miałby trochę dalej idące plany zaś rekrutów traktowałby jako coś co się zużywa i jest do zastąpienia
Cytat:
planujący psychopaci czy najemnicy sprawią, że to obrońcy się pozwolą wystrzelać... wybiegając z domów na pałę pod ogień KMów.
|
czemu ciągle zakładasz że ludzie są potwornie głupi i że nie mają nic lepszego do roboty niż zakładać osady w miejscach nieobronnych i potem "wybiegć z domów na pałę pod ogień KMów"?
Cytat:
No to dostajemy wojnę partyzancką pełną gębą... bandyci powinni opracować plan wycofania, po prostu szybko zrobić parę akcji, na których ustawią się na dłuższy czas i w nogi!
|
Oczywiście wiem że potęga cherry pickingu pozwoli znaleźć wyjątki ale zasadniczo partyzanci nie atakują punktów umocnionych. Prawdopodobnie dlatego że punkty umocnione są z definicji mocniejsze od innych punktów co powoduje że zwycięstwo może się okazać Pyrrusowe
Cytat:
W metropoliach wysokie budynki zajmują całe dzielnice np. Manhattan w NJ. Tego się nie da łatwo zająć, a burzenie naruszonych budynków, nawet fachowo, to szalenie niebazpieczna sprawa, przy której zapewne zginie masa ludzi.
|
Oczywiście dlatego o ile dzielnica taka nie daje jakiś korzyści a tylko zagrożenia to budowanie osady w jej cieniu kompletnie nie miałoby sensu.
Historycznie większość grodów a potem miast powstała i rozwijała się na lokacjach zwiększających bezpieczeństwo (i często dających kontrolę nad szlakami komunikacyjnymi) Rzym jeśli mnie pamięc nie myli powstał z połączenia osad które umiejscowiły się na wzgórzach, Wrocław powstał na wyspie która dawała kontrolę nad przeprawami.
W postapo powodem gdzie lokacja wymusza założenie w niej osady mogłoby być istnienie w tym miejscu przemysłu ciężkiego którego przeniesienie byłoby niemożliwe/nieopłacalne, ale ten raczej nie znajduje się w dzielnicach drapaczy chmur.
Dalej w stanach dominują dzielnice drapaczy gdzie stopniowo miasto staje się coraz wyższe od przedmieść po drapacze (upraszczając) w rezultacie zazwyczaj w bezpośrednim położeniu drapaczy nie ma dzielnic zabudowy niskiej (zresztą w przypadku miast gdzie drapacze są punktowe też jest to przejście wysokościowe) więc drapacz daje widoczność i pole ostrzału tylko w osi wychodzącej z drapacza uliczki prostopadłe zabudowy dajmy na to 4-piętrowej będą niewidoczne. więc ulice w osi można zabezpieczyć np z użyciem siatki maskującej
Cytat:
Bin Laden pewnie starał dostosować do twoich rad, a i tak wystarczył jeden oddział (bodajże 7 osób?) Navy Seals, aby go dorwać.
|
Nie, Osama bin Laden starał się zachować niski profil i żeby jego kompleks budynków nie wyróżniał się. W rezultacie po gruntownych przygotowaniach (podejrzewam włącznie z wykonaniem makiety kompleksu w skali 1:1 i wielokrotnym ćwiczeniem na niej z strzelaniem force-on-force włącznie) 24 osobowy oddział (z drugim w odwodzie) zaatakował obiekt w którym były 22 osoby w tym 9 dorosłych z czego pięciu mężczyzn.
Cytat:
Racja. Taka infiltracja to nie zajęcie dla każdego... tu już trzeba konkretnych najemników.
|
W zasadzie najbardziej znany przypadek zdobycia miasta przez infiltratorów zakładał wielką imprezę i drewnianego konia...
czym najemnicy różnią się od innych ludzi?