Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-07-2018, 14:52   #156
Gladin
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

- Ejże! - żachnął się niziołek na takie zachowanie. - Ciało do tego czasu gdzieś złożyć trzeba! Macie tu jakieś krypty, lub piwnice? Pomoże mi ktoś? - zirytowany rzucił za mnichami. Zdecydowanie nie czegoś takiego się spodziewał. I gdzie jest ten Otto? Zniknął i ma gdzieś ciało kogoś, kto za niego oddał życie. O zapłacie się też póki co nie zająknął.

* * *

Później ruszył na poszukiwanie kuchni. Ostatnio nadwątlił trochę swoich zapasów żywnościowych, więc chętnie by je uzupełnił. Poza tym w ten sposób lubił poznawać nowe miejsca - od kuchni.

* * *

Do jadalni dotarł zanim wysłany po niego mnich dotarł do celi. Jakiś zmysł przynależny tylko niziołkom pomagał im zawsze i wszędzie odnaleźć okazję do posiłku. Mnisi dopiero się schodzili, więc rozejrzał się szukając miejsca dla siebie. Sala była jednak zbyt duża, poczekał więc, aż ktoś mu je wskaże.
Gdy pojawił się gospodarz i im się przedstawił, zaregował.
- Ryży Marchwiowy jestem - odkłonił się przeorowi oraz starszemu mnichowi, którego nie znał - zatrzymując na nim wzrok na dłużej czekając, by i ten się wzajemnie przedstawił. Zajął miejsce obok Sigrid, która z jego towarzyszy charakteryzowała się zdecydowanie najlepszym apetytem. Skorzystał z tego, że kto inny podjął rozmowę i zajął się posiłkiem. Na początek przepłukał usta porządnym haustem wina. Potem wbił zęby w królika, przegryzając go z lubością serem. Gdy zjadł pierwszą porcję, zaczął się rozglądać, czy planowane jest więcej potraw. Pogryzał ser i popijał wino.

 
Gladin jest offline