Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 18-07-2018, 13:47   #151
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Jak to mówiono - było dobrze, ale nie beznadziejnie.
Hugo na przemian to klął pod nosem, przytłoczony swoją bezradnością, to modlił się do bogów o pomoc, bo ta, jak się zdawało, była Foggii bardzo potrzebna.
Siedział na łóżku dziewczyny, trzymając ją za rękę, jakby to miało w czymkolwiek pomóc. Raz czy dwa wstał i przespacerował się po pokoju. Wyjrzał nawet przez okno, ale nawet widok D’alcaca nie skłonił go do opuszczenia pokoju. Foggia była ważniejsza.

Na kolację jednak poszedł.
Dobrze wychowany człowiek nie obraziłby gospodarza, odrzucając zaproszenie.

* * *


- W tej chwili śpi - odparł na pytanie AriSainena. - Chcą sprowadzić jakiegoś zielarza.
Westchnął.

* * *


Mnisi, jak się okazało, żyli sobie całkiem nieźle. A przynajmniej nieźle się odżywiali.
Jednak Hugo nie zamierzał ich krytykować. Nie zamierzał również odchodzić od stołu z pustym żołądkiem. Wina jednak nadużywać nie chciał.
Ewentualną ofertą przeora nie był zbytnio zainteresowany. Przynajmniej początkowo. Później doszedł do wniosku, że skoro mnisi pomagają Foggii, to i on, w ramach rewanżu, powinien chociaż wysłuchać, na czym polega propozycja.
Może byłoby to coś, co pomogłoby mu oderwać myśli od Foggii.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 18-07-2018 o 15:48.
Kerm jest offline  
Stary 18-07-2018, 14:25   #152
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
- Co z Foggią? - Ari’Sainen spytał krótko Hugona, nim zdążyli usiąść. Wysłuchał uważnie odpowiedzi, po czym klepnął szermierza w ramię w niezręcznym geście pocieszenia.

Sala była imponująca, podobnie jak liczba mnichów oraz ilość jadła i napitków na stołach. Elf nie tracił czasu, napełnił od razu i talerz, i kielich. Przywitanie przeora przyjął z lekkim skinieniem głowy.

„Nie nazywaj tego przygodą, sukinsynu, mój towarzysz tam zginął.” – Nawet w myślach używał tylko tych przekleństw, których nauczył się od ludzi. – „Lepiej powiedz skąd się tu wziąłeś, z wyglądem i ruchami starego żołnierza. I czemu mieszkacie w twierdzy. I po co mnichom nauczyciel walki. I czemu nie wyglądasz na zdziwionego historiami o żywych trupach w okolicy.”

Nie wypowiedział jednak tych słów na głos. Czekał, aż przeor sam zacznie o tym mówić.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Ostatnio edytowane przez Phil : 18-07-2018 o 21:15.
Phil jest offline  
Stary 18-07-2018, 19:17   #153
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
Gdy Alane zauważyła, że Ari’Sainen się zjeżył, taktownie pozwoliła przeorowi skończyć, a następnie odezwała się do niego:
- Klasztor ma ciekawą okolicę... Pomijając wczorajsze zdarzenia, na które wasi lekarze jak widać - tu położyła nacisk na koniec zdania - dobrze przygotowani... Słyszeliśmy też historię o zjawie w starym zamku po drodze do Parravonu. Można tu znależć więcej takich niespodzianek?
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
Stary 22-07-2018, 18:13   #154
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację

Lavina spacerowała po klasztorze starając nie wyglądać podejrzanie, pierwsze co znalazła to ów szermierz do którego podróżowali Foggia i Hugo. Biorąc pod uwagę jak bardzo owej
dwójce w tawernie zależało na spotkaniu z nim była zdziwiona że kobieta nie kazała się tutaj przynieść na rękach jej kompanowi.
Ruszona wyrobioną ciekawością sama podeszła do grupy mężczyzn by popatrzeć i podsłuchać, i zrozumieć co było tak wspaniałego w tej szermierce, że tamci koniecznie chcieli się tego nauczyć.
Mężczyźni jednak nie rozmawiali zbyt wiele, młodzi mnisi skupieni byli na wyprowadzaniu ciosów w kierunku mistrza rapiera, ten zaś z łatwością godną mistrza stosował uniki i bloki. Mnisi tak zaaferowani byli naukami, że nie spostrzegli nawet kobiety, która się im przyglądała. Innymi słowy nic ciekawego, może gdyby czerpała więcej przyjemności w oglądaniu spoconych męskich klat to poświęciłaby im więcej uwagi ale popisy mężczyzn nie interesowały jej.
Kiedy jej ciekawość została zaspokojona ruszyła dalej tym razem wracając do środka budynku i rozglądając się po pomieszczeniach. Interesując się oczywiście tymi zamkniętymi w pierwszej kolejności przynajmniej żeby zapamiętać gdzie iść w nocy jakby miała ochotę zrobić sobie wycieczkę o nazwie ‘Klasztor nocą”.
Kilkoro drzwi było zamkniętych na klucz, jednak wszędobylscy mnisi skutecznie odstraszyli Lavinę od pomysłu majstrowania przy zamkach.
W dzień zawsze było trudniej do tego było wiadome że Lavina nie jest stąd więc ściągała na siebie więcej uwagi, czego nie lubiła.
“Trudno najwidoczniej trzeba będzie zrobić sobie nocną wycieczkę” pomyślała mijając nudne nie zamykane pomieszczenia i udała się do reszty która pewnie zaczęła schodzić do tutejszej jadalni.
****
Podczas wieczerzy Lavina bardziej słuchała niż się udzielała, podsłuchała odpowiedź Huggona na temat stanu Foggi bardziej z ciekawości niż z troski.
Chwilowo zadowoliła się samymi warzywami, jeśli chodzi o docenianie tutejszej kuchni i rozejrzała się za trunkiem bardziej przezroczystym i nie alkoholowym.

 
Obca jest offline  
Stary 24-07-2018, 08:47   #155
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Jadło było smaczne i w dużych ilościach. Zdziwiło trochę Laurenora tak nie skromne życie mnichów, ale nie był specjalistą od ludzi. Jednak wydawało się elfiemu magowi, że słudzy Talla zazwyczaj żyli w lasach i miejscach z naturą związanych a nie cywilizacją.

- Przeorze.- W końcu przemówił elfi mag. - Czy w klasztorze są księgi, które by pomogły w nurtujących nas sprawach? Jeśli tak z chęcią bym im sie przyjrzał a może sam będę mógł coś wywnioskować i poradzić.- Zasugerował i liczył na przychylność.

Laurenor korzystał z dobrodziejstw stołu. Jadł spokojnie i wsłuchiwał się w rozmowy prowadzone wokół. Był zainteresowany propozycją przeora i zamierzał przynajmniej wysłuchać jej.
 
Hakon jest offline  
Stary 25-07-2018, 14:52   #156
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

- Ejże! - żachnął się niziołek na takie zachowanie. - Ciało do tego czasu gdzieś złożyć trzeba! Macie tu jakieś krypty, lub piwnice? Pomoże mi ktoś? - zirytowany rzucił za mnichami. Zdecydowanie nie czegoś takiego się spodziewał. I gdzie jest ten Otto? Zniknął i ma gdzieś ciało kogoś, kto za niego oddał życie. O zapłacie się też póki co nie zająknął.

* * *

Później ruszył na poszukiwanie kuchni. Ostatnio nadwątlił trochę swoich zapasów żywnościowych, więc chętnie by je uzupełnił. Poza tym w ten sposób lubił poznawać nowe miejsca - od kuchni.

* * *

Do jadalni dotarł zanim wysłany po niego mnich dotarł do celi. Jakiś zmysł przynależny tylko niziołkom pomagał im zawsze i wszędzie odnaleźć okazję do posiłku. Mnisi dopiero się schodzili, więc rozejrzał się szukając miejsca dla siebie. Sala była jednak zbyt duża, poczekał więc, aż ktoś mu je wskaże.
Gdy pojawił się gospodarz i im się przedstawił, zaregował.
- Ryży Marchwiowy jestem - odkłonił się przeorowi oraz starszemu mnichowi, którego nie znał - zatrzymując na nim wzrok na dłużej czekając, by i ten się wzajemnie przedstawił. Zajął miejsce obok Sigrid, która z jego towarzyszy charakteryzowała się zdecydowanie najlepszym apetytem. Skorzystał z tego, że kto inny podjął rozmowę i zajął się posiłkiem. Na początek przepłukał usta porządnym haustem wina. Potem wbił zęby w królika, przegryzając go z lubością serem. Gdy zjadł pierwszą porcję, zaczął się rozglądać, czy planowane jest więcej potraw. Pogryzał ser i popijał wino.

 
Gladin jest offline  
Stary 27-07-2018, 20:08   #157
 
Feniu's Avatar
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację

Gdy Alane zauważyła, że Ari’Sainen się zjeżył, taktownie pozwoliła przeorowi skończyć, a następnie odezwała się do niego:
- Klasztor ma ciekawą okolicę... Pomijając wczorajsze zdarzenia, na które wasi lekarze jak widać - tu położyła nacisk na koniec zdania - dobrze przygotowani... Słyszeliśmy też historię o zjawie w starym zamku po drodze do Parravonu. Można tu znależć więcej takich niespodzianek?
- Zaiste - odpowiedział przeor - okolica jest niezbyt bezpieczna. W okolicy wiele jest kurhanów z dawnych lat, a czasem zdarzają się takie z których wychodzą nieumarli. Jednak i z nimi potrafimy sobie poradzić. - dokończył przełożony, upił łyk wina i począł ciągnąć dalej. - Stary zamek straszy od kilku stuleci, a ostatnio faktycznie pasterze widują ducha gór, przemierzającego górskie szczyty. Nikomu jednak nie udało się go zobaczyć z bliska, jednak kilkoro pasterzy zaginęło w ostatnim czasie. - odparł - staramy się jednak nie wiązać tych dwóch spraw razem.

Przeor po słowach wstępu przyglądał się każdemu z przybyłych jak by chciał wybadać ich zamiary. Nieco dłużej skupił wzrok na osobliwym elfie z tatuażami na twarzy, nie odezwał się jednak do niego. - Słyszałem co się stało z waszymi towarzyszami podczas podrózy do naszego klasztoru - rzekł w końcu po dłuższej chwili ciszy przerywanej jedynie odgłosami wieczerzy. - ze swej strony postaramy się, by wasza przyjaciółka odzyskała zdrowie, posłaliśmy już po naszego przyjaciela który w górach mieszka, w razie gdyby nasze maści nie pomogły.
Co się zaś tyczy waszego nieżyjącego już przyjaciela możecie jego ciało złożyć w piwnicach klasztoru. Raz na jakiś czas pojawia się tu kapłan Morra, który odprawi stosowne rytuały i zabalsamuje zwłoki. Miejcie jednak na uwadze, że zginął on od strzały wypuszczonej przez nieumarłych.
- zwrócił się do przybyłych patrząc na Ryżego.

- Przeorze.- W końcu przemówił elfi mag. - Czy w klasztorze są księgi, które by pomogły w nurtujących nas sprawach? Jeśli tak z chęcią bym im sie przyjrzał a może sam będę mógł coś wywnioskować i poradzić. - Zasugerował i liczył na przychylność.
- Oczywiście, moja biblioteka stoi dla Was otworem, jednak nie wiem czy znajdziecie na tyle czasu by z niej skorzystać, no chyba że jeszcze dziś wieczór - odrzekł na zadane mu pytanie - Więcej opowiem wam po kolacji, aczkolwiek opowieści które przyniósł Otto bardzo mnie niepokoją i mam nadzieję, że będziecie mi w stanie pomóc oczywiście nie za darmo - uśmiechnął się do przybyszów

- Sądzisz przeorze, że banda takich oprychów jest w stanie nam pomóc - podstarzały i nieco podpity mnich zwrócił się do przeora. Ten jednak zrugał go samym wzrokiem - uspokój się Gerhardzie, nie obrażaj naszych gości i przestań wreszcie pić.
 

Ostatnio edytowane przez Feniu : 27-07-2018 o 20:52. Powód: odpowiedź na pytanie Alane, poruszona sprawa zmarłego towarzysza.
Feniu jest offline  
Stary 27-07-2018, 20:25   #158
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Ari’Sainen nawet nie zwrócił uwagi na spojrzenie przeora. Nie on pierwszy się gapił, i nie będzie ostatnim, który to robi.

„Dalej nic konkretnego, mnichu” – pomyślał. – „Powiedz coś albo zapytaj, a dostaniesz odpowiedź”.

Elf w milczeniu kończył posiłek. Złapał ponownie dzban z winem, ale po chwili wahania odłożył go i nalał sobie wody. Był ciekaw, kto z jego towarzyszy pierwszy spyta o szczegóły tajemniczego zadania.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline  
Stary 27-07-2018, 22:28   #159
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Lavina skończyła jeść a kiedy Ari’Sainen nalewał sobie wody podstawiła mu swój kubek by jej dolał. A mając już dość tego 'tajemniczego' kluczenia dookoła sedna sprawy wypaliła znudzonym tonem.


- Z całym szacunkiem, ale słyszymy dużo słów a mało konkretów dotyczących tego waszego "mam nadzieję, że będziecie mi w stanie pomóc" . Nie mówiąc już że nie słyszeliśmy jeszcze żadnych proponowanych cyfr. - złodziejka wolała wiedzieć konkrety, można było dzięki nim stwierdzić czy marnują tutaj swój czas i ewentualnie rozplanować swoje działania jak: z lepszej perspektywy decydować czy warto zarywać noc na wycieczki w ciemności i szperanie w zamkniętych skrzyniach.

 
Obca jest offline  
Stary 27-07-2018, 23:12   #160
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Hugo skubnął to i owo, wypił nieco wina (dość zacnego zresztą), a potem przerzucił się na zwykłą wodę, woląc mieć rozsądne spojrzenie na sprawy, które - zapewne - przeor zechce im w końcu wyjawić.
Ale można było przelewać wodę z dzbanka do kubka - to miało jakiś sens, natomiast przelewanie z pustego w próżne, jakie było dziełem przeora, sensu nie miało.

- Przydałyby się pewne konkrety. - Hugo poparł Lavinę. - Dobrze by było usłyszeć, w rozwiązaniu jakich problemów moglibyśmy pomóc.

O wynagrodzeniu mówić nie chciał, jako że miał w strosunku do klasztoru pewne, związane z Foggią, zobowiązania.
 
Kerm jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:32.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172