Cytat:
Ale sam Winchester, jako archetyp danego typu broni w podstawce już jest.
|
W wersji na nabój rewolwerowy. Czyli taka broń co to ani zasięgu ani mocy nie ma...
chodzi mi o takiego na nabój karabinowy .30-30 na pierwszy rzut oka wygląda w zasadzie tak samo :P ale jeszcze do niedawna to to był najpopularniejszy karabin na jelenie. O ile w kontekście postapo wybór peacemakera porównałbym do użytkowania zabytkowego (takiego z pierwszej połowy XX wieku) samochodu (ok Peacemaker przynajmniej jest niezawodny) to jest broń która tak naprawdę nie jest w stanie ci zaoferować ABSOLUTNIE NIC z rzeczy istotnych w walce, czego nie da ci współczesny rewolwer za to posiada liczne ograniczenia (choć to że peacemakerem wg podstawki da się dalej rzucić niż z niego strzelić to akurat kompletny absurd) oczywiście nie znaczy to że jest to broń kompletnie bezwartościowa ale powiedzmy sobie szczerze kto jeszcze dzisiaj korzysta z ręcznej wiertarki (tak wiem ze w postapo wrócą)?
Podczas gdy winchestery a zwłaszcza te zaprojektowane przez Browninga wciąż można traktować w pełni poważnie. I o ile mając Peacemakera szukałbym pierwszej okazji żeby przesiąść się na coś nowocześniejszego to wybierając między lewarkiem .30-30 a jakimś współczesnym czterotaktem zastanawiałbym się nad tym który z nich na dłuższą metę będzie bardziej przydatny w kontekście w jakim planuję go używać
Cytat:
- W sumie fakt. Ale nawet w neuro czy młotku to nie tylko BG mają monopol na podróżowanie. Dziwnie często mi się to przekłada na to, że spora część BG mają tendendcję do ścigania się z własną reputacją. A niektóre przygody lub zawody są niejako wliczone w "kino drogi".
|
nie ale takich dysponujących pełną swoboda postaci jest naprawdę mało
Cytat:
- Cóż. To tak w powietrzu trochę trudno dyskutować. Sporo zależy od powszechności danych dóbr w danym środowisku/rejonie.
|
tak ale porównaj cennikowe różnice między usługami speca (i to nie koniecznie hi tec)