Nagle, na ramieniu Kaptaha wylądował czarny jastrząb z listem w szponach: Kaptahu! Jako przywódca grupy musisz działać! Nie pozwól rozdzielać się grupie. Spieszcie się i nie patrzcie za siebie. Krążą pogłoski o bandach nieumarłych pływających na wrakach statków. Na domiar złego, ożywili się piraci z północy i zaczęli atakować forty niziołków. Spieszcie się! Wysłałem do was szóstego centaura. Czeka w forcie Korr. W Innalionie szukajcie człowieka imieniem Roland. On powie co macie robić dalej. Natychmiast wyślij mi wiadomość o waszym położeniu. Zaniesie ją Gerold.
Art'nell i Allandril:
Wchodząc do fortu widzicie imponującą ilość uzbrojenia i machin obronnych. Nagle do czarodziejki podbiega żołnierz z insygniami dowódcy kompanii. Po krótkiej wymianie zdań, żołnierz podbiega do was i energicznie popycha was w kierunku zbrojowni.
-Czeka tam na was jeszcze jeden członek waszej grupy.-powiedział żołnierz i pchnął was przez drzwi do środka. Po lewej stronie zbrojowni, stał rosły centaur, najwyrażniej na was czekając.
Ostatnio edytowane przez Delaraan : 11-07-2007 o 12:41.
|