Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-08-2018, 14:59   #229
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Kuba zdziwił się niemiłosiernie. Bosmanat? W takim dużym porcie bosmanat zamiast kapitanatu? I gdzie był gość z magazynu?
- My na pewno nigdzie nie idziemy - użył plularis majestatis podobnie jak jego interlokutor, niech wie, że Wróbel też sroce spod ogona nie wypadł.
- Jak macie jakąś sprawę w bosmanacie to biegusiem, bo odpływamy i czekać nie będziemy tutaj, ewentualnie w jakiejś ukrytej zatoczce albo szalupę wyślemy wieczorem. I jest jeszcze kwestia opłaty za przewóz - dodał.
Było nie było, miał z Eldredem udział w zyskach, więc zysk kapitana i załogi był jego zyskiem, a pływanie za darmo musieliby opłacić sami. Może i był bogaty, ale na pewno nie dzięki temu, że uprawiał dobroczynność na rzecz ludzi, którzy dostali tyle samo kasy za ostatnie zadanie co on, a teraz zachowywali się w taki sposób.
- Kapitanie, odbijajmy zanim tłum wymyśli coś głupiego - zasugerował. Potem trzeba będzie się przyczaić. Albo w ukrytej zatoczce, albo po bezczelnemu, w wielkim porcie.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline