Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-08-2018, 20:26   #1
Asmodian
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Noc jest ciemna i pełna strachów [D&D5, Mystara, sandbox,18+] Komentarze

Witam w Mystarze.

W tym wątku będę na bieżąco dodawał wszelkie informacje o sesji, materiałach odnośnie poznawanych przez was lokacji, NPCów itd.
Sukcesywnie ma się rozumieć, bo w tej chwili po dwóch dniach intensywnej roboty jestem wyprany intelektualnie.

Technikalia odnośnie pisania.

Wypowiedzi kusrywą. Identujemy posty. Awatarki w sesji można już wklejać - poproszę rozmiar 200X300 max.

Pierwszy deadline do poniedziałku do godź 24.

Ze względu na wyjazd na imprezę reko w piątek, niemal na pewno będę prawie niedostępny w weekend, więc jak chcecie pytać o cokolwiek odnośnie pierwszego posta - prosiłbym do piątku.

Jeśli chodzi o opierwszą scenę - małe wskazówki dla postaci lubiących wodę.

Lizardfolk - czuje podniecenie i gorąco, które go chwilowo napędza. Testuje sejwy na DEX z przewagą. Jednakże instynkt podpowiada, że należałoby się wynosić, bo dłuższe przebywanie w tak gorącym pomieszczeniu źle się dla niego skończy(co najmniej zmęczniem)

Wodne Genasi i Tryton - jest tak ciepło, że nie potraficie się skoncentrować. Testy na WIS i INT wykonywane z karą. Dłuższe przebywanie w tak gorącym pomieszczeniu źle się dla was skończy(co najmniej zmęczeniem)
Dłuższe przebywanie =co najmniej jedna godzina czasu gry.

Pierwsze wyjście, położone najwyżej wymaga trzech testów wspinaczki do max 15DC.O ile...wspinacie się bez wykorzystania sprzętu. Oceni to najprawdopodobniej Kargar, lub inna siłowa postać z biegłością w Athletic.

Osoba z Athletic może dodatkowo ocenić, że potrzeba 10 kołków(pitons) i 50 stóp liny i ok. 30 minut wspinania z młotkiem aby uniknąć jakichkolwiek testów. W dodatku inni też ich unikną. Przedmioty niestety zostaną tu na stałe - kołków nie wyjmiecie, choć linę uda się odzyskać.

Skrzydlaty zwiad wraz z kulami który zajrzałby na szczyt urwiska odkryje, że dalej ciągnie się jakieś załamanie, będący czymś w rodzaju przejścia. Podłoga tam jest nieregularna(będzie traktowana jak trudny teren), a samo przejście jest gęsto poprzecinane stalaktytami i stalagmitami, zza których niestety nie widać nic poza 20 stopami obok krawędzi urwiska. Jedną ścianę blisko urwiska pokrywa zielonkawy mech.

Paladyn podchodzący do kamiennego mostku i w blasku jednej z kul wyczarowanych przez czarodzieja będzie mógł dostrzec, że urwisko w dół nie ma dna, a przynajmniej nie widać go - dziura zatem musi być bardzo głęboka. Ściany tego urwiska też nadają się do wspinaczki, ale nie da się oszacować odległości, choć tu potrzebne byłyby same liny jeśli zechcielibyście zejść na samo dno. Kamień tworzący mostek jest dosyć mocno popękany, istotnie się chwieje pod wpływem wstrząsów, i pojawiają się na nim nowe pęknięcia i niewielkie kamyczki odrywające się z sufitu. Z dziury wieje powietrzem.

 

Ostatnio edytowane przez Asmodian : 02-08-2018 o 15:36.
Asmodian jest offline