Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-08-2018, 17:52   #10
MatrixTheGreat
 
MatrixTheGreat's Avatar
 
Reputacja: 1 MatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputację
Oczy kobolda otwarły się szeroko, a pionowe, smocze źrenice omiotły delikatnie oświetlone pomieszczenie. Głowa pulsowała tępym bólem i Keekowi wydawało się, że wie komu może za to dziękować. Nadal znajdował się w podziemiach, widocznie pomylił się do grupy, z którą się wybrał na poszukiwanie przygód. Słysząc głosy podniósł się szybko, jednak zdziwił się, gdy dostrzegł nie swoich dotychczasowych towarzyszy, a całkowicie nieznajome twarze. Na dodatek wydawali się jeszcze bardziej zdezorientowani niż kobold.

Spojrzał pod ścianę, pod którą inni przegrzebywali jakieś pakunki. Na szczycie sterty plecaków dostrzegł kapelusz - swój kapelusz. Potykając się, ruszył w stronę ściany, wspiął się na plecaki i umieścił kapelusz pewnie na głowie. Był także jego plecak, co oznaczało, że nie został okradziony. Jego przypuszczenia, iż został wystawiony przez dotychczasowych towarzyszy przestawały mieć sens. Czas uciekał, sklepienie było coraz niżej, trzeba było jak najszybciej znaleźć drogę ucieczki.

- Bez obawy zagubieni wędrowcy! - powtarzał wszystko dwa razy w dwóch najbardziej rozpowszechnionych w Znanym Świecie językach - Jestem Keek Ye'Ras. Zapewne część z was już mogła o mnie słyszeć, jestem znanym w całej Republice Darokin archeologiem i zaraz znajdę sposób, aby wydostać nas z opresji!
 

Ostatnio edytowane przez MatrixTheGreat : 05-08-2018 o 19:16.
MatrixTheGreat jest offline