Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-07-2007, 19:26   #57
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
"Motyw, jest jedną z podstawowych rzeczy które należało przedstawić w akcie oskarżenia. Jakim motywem mogła kierować się podejrzana, żeby zabić własnego męża? Pieniądze? Przecież juz je miała, choć czy na pewno? Warto by było prześledzić i porównać jej zasoby finansowe z jej mężem. To właściwie i tak mało prawdopodobne szykując się do takiej zbrodni raczej nie stawiała by siebie w centrum uwagi. Emocje? Być może, ale gdyby tak ostro zaszedłby jej za skórę to raczej nie potrafiłaby tego ukryć. Mąz był jej bardziej obojętny niż wrogi. Gdyby faktycznie była mordercą to pozostawione tropy dla specjalistów z kryminalistyki jednoznacznie na nią wskażą.
Sprawa musiała być bardziej skomplikowana, co oznacza, że poszukiwanie mordercy oraz dzieci podejrzanej zaczynamy właściwie od zera, tym bardziej, że amnezja utrudnia jakiekolwiek odtworzenie faktów. Może warto cofnąć się wcześniej, zapytać o relacje z mężem, o ewentualnych wrogów, pogróżki? Trzeba zapytać o wszystko co działo się wcześniej i może mieć coś wspólnego ze sprawą. O ewentualnych kochanków czy kochanki, stosunek męża do dzieci - może jakieś podchwytliwe pytanko w stylu czy wiedziała o tym, że mąż molestował dzieci? Ciekawe jak by zareagowała, gdyby było to powiedziane przekonująco to może na moment odsłoniła by maskę a wówczas mógłbym właściwie ocenić co mówi o niej jej własne ciało.
Może z kimś współpracowała i pozostała na miejscu, przekonana, że ślady zbrodni wykluczą ja jako ewentualnego mordercę?
Były jakieś ślady włamania do drzwi? Jeśli nie
(Alan zerknął w raport i potwierdził przypuszczenia) to kto mógł mieć jeszcze klucze od mieszkania? Dla specjalisty dyskretne otwarcie drzwiło nie jest problemem, ale jeśli działał specjalista to z pewnością sprawa jest o wiele poważniejsza. Ofiara mogła z kimś zadrzeć lub czegoś sie dowiedzieć - to by wystarczyło by nasłać mordercę.
Z akt nie wynika, żeby mieszkanie zostało ogołocone, napad rabunkowy więc odpada. Jeżeli podejrzana nie jest mordercą to obawiam się, że to albo porachunki kryminalne, albo kwestie polityczne."


Przeczucie mówiło Alanowi, ze chodzi właśnie o politykę. Prawnik ma sporo wiedzy, często więcej niż powinien, tacy ludzie potrafią być niewygodni tym bardziej, że są ludźmi wiarygodnymi a nie jakimś marginesem społeczeństwa.

"Ciekawe co Bob mógłby wyszperać. Chyba czas go powiadomić."

Alan wysłał 2 wiadomości, pierwszą do Shannon O'Rourke i Marka Degasa z dotychczasowymi spostrzeżeniami z przesłuchania wraz z zestawem pytań jakie miał wobec podejrzanej. Druga była do Boba.
 

Ostatnio edytowane przez Eliasz : 10-07-2007 o 19:29.
Eliasz jest offline