Areon uważnie się rozglądając spod kaptura osłaniał Berwyna. Tylko czekał aż zza drzwi wypadną strażnicy. Cóż, idący obok kapłan nie wyglądał na ciężkiego. Szybki rzut klechą powinien zatrzymać strażników wystarczająco długo by przygotować się do walki z nimi. |