11-08-2018, 21:56
|
#133 |
| Dobry początek. Cienia zastanowiła, czy tak wyglądała każda misja grupy Walkirii.
Na razie wolał wypatrywać wrogów, którzy mogą wciaż skrywać się w zaroślach, oczywiście z łukiem w ręku i bez ostrzeżania posyłając strzałę w pierwszy czerep, jakiego nie rozpozna. Miał również na uwadze gobliniego węża, którego zamierzał ustrzelić, gdyby jednak nie zostali zaatakowani i nadal nikt nie rozprawił się z jadowitym potworem. - Wyciągniemy ich z dołu za chwilę, na razie miejcie się na baczności - zasugerował, nie oczekując, że ktokolwiek posłucha.
Oczywiście miał też plan, jak dokładnie wyciągną dwójkę z rowu, ale na razie nie miał zamiaru nikogo tą informacją rozpraszać. |
| |