Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-08-2018, 23:08   #16
Gob1in
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
Detlef nie brał czynnego udziału w naradzie. Nie był wcześniej w okolicy, do której zmierzali, a poza tym nie widział sensu w dyskutowaniu z osobami wskazanymi jako przewodnicy. Ostateczna decyzja i tak należała do dowódcy, choćby była najdurniejsza. Takie były armijne zasady i armie khazadów wcale nie rządziły się innymi.

Thorvaldsson, a pewnie także Galeb, doskonale za to pamiętał jałową dyskusję przed opuszczeniem Karak Azul. Wtedy został thazorem na czas przeprawy przez podziemne chodniki, ale choć każdy z uczestników miał obowiązek zadbać o prowiant i oświetlenie na całą drogę, to w końcu niemal wszyscy zignorowali te sprawy i niemal przypłacili wyprawę życiem. Udało mu się jednak wyprowadzić ich na powierzchnię i bogowie przodkowie tylko wiedzą ile walk stoczyli z thagorraki i urkami zanim to nastąpiło.

Mając tamte wydarzenia na uwadze interesowało go właściwie tylko to, czy zapasy będą wystarczające i zaplanowano miejsca ich uzupełnienia. Z wrogiem można było walczyć, pokonać go siłą lub fortelem albo uciec. Z głodem i pragnieniem wygrać było nie sposób.

Miał jeszcze wątpliwości co do ich zadania. Napadanie na karawany z łupami Granicznych, jak ktoś z obecnych zauważył, o ile nie znajdą cennych i łatwych w transporcie kosztowności, nie pozwoli im na zdobycie majątku na tym procederze. Zawartość wozów trzeba będzie niszczyć, albo sami staną się łatwym celem dla rabusiów. Do tego blokada przełęczy. Status krasnoludów z Karak Hirn już teraz był niejasny, być może dostawali sporą część tego, co transportowali Graniczni. Nawet jeśli zachowywali neutralność to Detlef nie wierzył, żeby spokojnie pozwolili na zablokowanie przełęczy - w końcu to uderzy w ich handel. Czyli poza Granicznymi, wszystko wskazywało na to, że zadrą również z okolicznymi khazadami. Chwilowo nie miał na to wpływu, więc postanowił nie martwić się na zapas.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...
Gob1in jest offline