Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-08-2018, 01:39   #139
Plomiennoluski
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Dla Kłosa rozpoczęło się to, czego się spodziewał. Totalny chaos. Nie byli zgraną grupą, nie znali się prawie wcale, a nie było co ukrywać, byli na wrogim terenie. Dosłownie, tak jakby okoliczna ziemia została zaklęta i przygotowana do tego, żeby uprzykrzać im życie. Z tego co słyszał od innych, tak właśnie zresztą było.



To, że bardka bawiła się w zapisywanie czegoś, kiedy szykowali się do walki, mógł jakoś przeżyć, jednak kiedy rzuciła na głos coś na temat podpalenia lasu, przystanął na chwilę. Samo to, że elfka sugerowała podpalenie drzew było dla niego dziwne, fakt, że palnęła to na głos, mimo, że wszystko wręcz ociekało wilgocią był dla niego bardziej niż dziwny. Od dłuższego czasu nie był zbyt ufny, zwłaszcza wobec kobiet. Zaczął się zastanawiać w co pogrywa elfka. Jednak jego czoło przebiegła jedynie zmarszczka zdziwienia. Nie dał po sobie poznać niczego innego. Trzeba było działać i to miał zamiar zrobić.



Raileyn ruszył na przód, omijając dziurę i rozłożył własną pułapkę na środku rozwidlenia - Uważajcie na to, nie wdepnijcie przypadkiem. - Następnie przyszykował się, do ruszenia z grupą, z kuszą w ręku.




Ruch za walkirią i rozłożenie pułapki na środku rozwidlenia. Potem wróci do używania kuszy.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...
Plomiennoluski jest offline