18-08-2018, 10:03
|
#233 |
| - Dobrze byłoby jakoś te kratę otworzyć, ale wpierw Constantus! - Zawołał Makhar, podążając za towarzyszami, rozglądając za jakąś dźwignią albo kluczem. Widział, że stan Berwyna i Theo był zły, po walce będzie okazja by opatrzyć im rany. Upewnił się, że Areon idzie przodem zanim podążyli za ogarniętym fanatyzmem kapłanem. |
| |