Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-08-2018, 10:08   #234
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Berwyn zatrzymał się, ledwo przekroczył próg kolejnej sali.
Chęć dopadnięcia Constantusa to było jedno, ale rozsądek coraz głośniej nawoływał, że trzeba się zatrzymać i opatrzyć (choćby prowizorycznie) rany. Ostatecznie można było do tego użyć czystszych kawałków jakiegoś prześcieradła.
No i rozejrzeć się przy okazji za jakąś bronią typu łuk czy kusza, jako że od magów lepiej było trzymać się z daleka i - jeśli się da - ustrzelić, zamiast skracać o głowę.
Podszedł szybko do łóżka i odciął kawał szmaty, po czym zaczął opatrywać najgroźniejszą ranę.
 
Kerm jest offline