Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-08-2018, 01:41   #270
Zuzu
 
Zuzu's Avatar
 
Reputacja: 1 Zuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputację
Ktoś w tym wariatkowie jeszcze się uchował w miarę normalny?!

Panna Allen nie mogła uwierzyć własnym oczom, uszom i innym zmysłom, zaskoczonej nie musiała więc udawać. Zamknęła jedynie gębę, aby nie wyglądać jak upośledzona. Nowa gęba do tego nie opętana przez kosmiczny żużel. Zwykły, pospolity jegomość o posiwiałych kłakach i chęcią aby się wyrwać z wyspy porównywalną do tej będącej udziałem niedoszłych pseudo gwiazdeczek reality show, tfu!, kurwa jego mać.

- Ej Andy, te kluczyki daleko? Gdzie my do cholery jesteśmy? - spytała po prezentacji urządzonej przez Jacka, minę też zmieniła na standardowy wyszczerz… tylko coś uważnie przyglądała się nieznajomemu. - Dam radę odpalić te maleństwa bez nich, ale lepiej i szybciej będzie standardowo… co tu robisz, jesteś sam? Masz spluwę, pilnuj nam pleców. Jack, bierzemy się do roboty, nie ma co sterczeć. Cisza, konspiracja. Robimy swoje i zrywamy się stąd - na koniec trąciła krawężnika ramieniem, machając głową wgłąb trzewi budynku. No tak… coś kojarzyła, że mieli wysadzać.
 
__________________
A God Damn Rat Pack

Mam złe wieści. Świat się nigdy nie skończy...

Ostatnio edytowane przez Zuzu : 27-08-2018 o 05:07. Powód: zmiana Franka na Jacka :)
Zuzu jest offline