Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-07-2007, 07:40   #299
Wernachien
 
Wernachien's Avatar
 
Reputacja: 1 Wernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodze
Milla z obrzydzeniem spojrzała jak Marcel spija wieśniaczkę. Brzydką, wątłą kobiecinę, której krew smakować musi jak popłuczyny...

Dzisiaj zabito jej... ukochanego? Męża? Kochanka? A może syna? Tych wydarzeń nawet ona nie zdoła usunąć dominacją z jej głowy! Wspomnienia potrafią dręczyć. Co zrobić z tą kobietą?! Co zrobić ze służbą, która widziała tyle okropieństw, dziejących się także za jej sprawą?

Odgoniła myśli. Spróbuje później dominacji.

-Pij... - powiedziała cichym i możliwie obojętnym głosem patrząc na Marcela ocierającego z ust krew - ...przed nami jeszcze długa droga.

Milla usiadła na ławie. Jej ubranie było doszczętnie przemoczone. Płócienna koszula przykleiła się do jej ciała a ciepły płaszcz spadał ciężarem na jej ramiona. Jednym ruchem ręki rozpięła jego broszę i zrzuciła go na ziemię obok ławy.

Służba rozpoczęła krzątaninę...
 
Wernachien jest offline