25-08-2018, 14:20
|
#87 |
| - Loftus to już bym wolał ukatrupić Baryłę i spalić jego kwaterę, niż marnować materiały wybuchowe - odpowiedział niziołek - Słyszało i widziało nas wielu żołdaków, po przesłuchaniu ich, każdy oficer wyczai że coś z nami jest nie teges. Nie ważne w jakim stylu opuścimy miasto i tak puszczą kogoś za nami, co przy naszej mobilności niezbyt dobrze wróży. Już lepszy wydaje mi się ten pomysł Detlefa. Weszlibyśmy na drugi brzeg, niby na nawiedzone wzgórza i tam byśmy przepadli. Oleg potrafiłbyś pozacierać ślady za nami? Gdybyśmy to zrobili razem może by się udało, co nie Oleg? |
| |