25-08-2018, 15:19
|
#88 |
| - Pożar? – Mag zmrużył oczy – Nie da gwarancji sukcesu, łatwo z niego uciec, a budynku nie obstawimy, niosłoby to zresztą dodatkowe konsekwencję. Pismo o ile Baryła go nie zniszczył jak miał polecone, to też może je zabrać z sobą. Do tego ciężko byłyby go wywołać z opóźnieniem. – Mag powoli analizował sugestię Berta. – Nie wywoła też chaosu, paniki i zamieszania. Pożary się zdarzają, takie eksplozje raczej nie. Do tego szybko zauważony pożar będzie łatwy do ugaszenia, a nawet jeśli nie to w pomoc granicznym przy jego gaszeniu zaangażują się mieszkańcy. Wroga trzeba podejść psychologicznie. Cokolwiek zostanie postanowione to pamiętacie ten sierżant wie, że należymy do Czwartej! – Mag mówił cicho, ale z pełnym przekonaniem i stanowczością w głosie. - Jest przekonany o obecności szpiega w naszym oddziale, dlatego się wycofał na przeprawie.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
| |