Randar liczył, że jego kompani specjalizujący się w walce na dystans dobiją uciekiniera. Sam wiedział, że przy jego przykrótkawych nóżkach, nie ma szans w pościgu. Podbiegł do jeńców. Polecił swoim zwierzęcym towarzyszom, by uważnie rozglądali się po okolicy i wypatrywali zagrożenia. - Skąd i kim jesteście - zapytał człowieka. - Ty i oni - dodał wskazując ruchem głowy na zielonych jeńców. Przy satysfakcjonującej go odpowiedzi, czyli takiej po której nie czuł zagrożenia z ich strony, rozwiązał ich. Akcja: Próba uwolnienia jeńców |