Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-08-2018, 11:59   #19
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Marcus zgiął się w spazmie, kiedy nadmiar elektryczności począł wypalać jego tkanki. W słodko pachnącym holu nadszedł okropny odór palonego ciała. V nie czekał na dalszy rozwój zdarzeń. Po prostu wybiegł wyjściem ewakuacyjnym i popędził biegiem do auta, nie rozglądając się za siebie. Czuł jak napięcie zaczyna z niego schodzić. Bojowy trans zastępowało silne zmęczenie i pragnienie bezpieczeństwa. Po biegu przez dwie przecznice znalazł się przez czarną Testarossą. Runner w końcu odsapnął. Był wycieńczony i fakt, iż nikt nie tykał samochodu mocno go uspokoił. Daisho szybko zdjęło zabezpieczenia, by po chwili V. zaznał komfortu wygodnego sportowego fotela. Zastanawiało go, czy Militech założył blokady drogowe, ale patrząc na ilość sił w Luxusie było to wątpliwe. Uruchomił silnik, pędząc jak najdalej z brudnej, zawszonej Pacifici.


***

Kryjówka w śródmieściu, powitała go radosnym pikaniem uruchamianych elektronicznych systemów. Netrunner poszedł czym prędzej do aneksu kuchennego, wyjmując lekko napoczętą butelkę Red Nativa. Mocny, ratujący duszę smak szkockiej pozwolił mu pozbierać myśli- aż zdało się, iż stary Indianin na etykiecie się do niego uśmiecha. Do ciała mężczyzny powoli wracał spokój oraz opanowanie. W końcu był w miejscu w którym to on był królem.

Pies Ping, Hong-Kong, Militech, Layla, która mu pomogła a potem wystawiła. Należało nieco poszperać w sieci i połączyć wszystkie te elementy. Nadchodził łagodny ranek i V. przeklął, że nie kupił coli z śladową ilością amfetaminy lub chociaż czegoś co posiadało nieco większe zasoby kofeiny oraz tauryny. Netrunner usiadł w fotelu przez stanowiskiem komputerowym patrząc na wejście sieciowe w sztucznej ręce. Daisho musiało znów pokazać swoją magię.
 
Pinn jest offline