- Nie zatrzymujcie się. Uwaga wrogów przed nami powinna być teraz skupiona na czym innym - tutaj Balkazar wskazał kierunek z jakiego doszły ich odgłosy wybuchów. - Może uda nam się ich zaskoczyć bez większego starania się. Posuwajmy się tak szybko na ile pozwala nam skuteczne wyszukiwanie ewentualnych pułapek - dodał wojownik.
- Ryfui! - zwrócił się do harpii. - Zajmij się tymi, których nie damy rady dosięgnąć z ziemi. My z dołu zrobimy wszystko co się da aby odciągnąć ich uwagę i zapewnić Ci bezpieczeństwo.
- Enngu ruszasz do ataku razem ze mną. Razzadan trzymaj się z tyłu i czekaj na polecenia - wydał rozkazy Balkazar gdy dotarli do zakrętu ścieżki, a zanim strażnica pojawiła się w ich polu widzenia.
Akcje: szyk bez zmian, Enngu atakuje z Balkazarem ewentualnych wrogów, Razzadan pasywny.
__________________ Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start. |