Dora przytaknęłaby na każdy plan, który mógł uratować jej zdrowie i życie.
Owszem, była waleniem, ale lądowym, w zupełności nieprzystosowanym do życia podwodnego. Manewr z linami był zawsze jakimś ratunkiem, ale czy to oni przypadkiem nie przyciągną jakiejś kry zamiast na odwrót?
- A to nie my przeciągniemy krę zamiast na odwrót? - kobieta prawie spanikowała.
Bardka drżącymi rękami sięgnęła do kuszę i bełt. Cała drżała, starała się za
wszelką cenę utrzymać równowagę na śliskim podłożu.
- Może wystrzelimy linę do brzegu? - wybełkotała nerwowo
spanikowana Dora. - Może Mirthal doholuje nas jakoś do brzegu?
__________________ Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't. Na emeryturze od grania. |