A może by tak pisać trzon naszych rozmów na docu, a jak zakończymy to jedna osoba wrzuca, a reszta pisze przemyślenia nad postem? Od dawien dawna jak pisam na docach to taką metodę stosujemy. Ogólnie strasznie mnie oczy bolą jak widzę jednolinijkowce w sesji która nie jest jednolinijkowcem