Cytat:
Napisał Leoncoeur Ciekawy jestem jak to uproszczenie przekłada się na praktykę |
Praktykę dopiero trzeba będzie przetestować.
Cytat:
Mnie ostro zaciekawił sztywny i niezmienny ST 6 (co Amon na zlocie mówił), a o ile dobrze pamiętam trudniejsze akcje to wymóg większej ilości sukcesów.
|
ST to teraz ilość wymaganych sukcesów. Zazwyczaj 2-3. Sukces jest wtedy gdy wypadnie 6 lub więcej na k10. Sukces krytyczny jest gdy wypadną dwie 10. Liczymy je wtedy jako 4 sukcesy. Jedna 10 to zwykły sukces. A jeśli wyrzucimy 3x10 to liczy się to jako 5 sukcesów (4 z krytycznych dwóch 10, i 1 ze zwykłej 10). Nie ma botchy, bo 1 nie zabiera sukcesu. Porażka jest wtedy gdy masz mniej sukcesów niż wyniosło ST.
I na to wszystko wchodzą kości głodu, które porażkę mogą zmienić w chwilowe upośledzenie wampira, a sukces w krwawą masakrę
Cytat:
Fajny krok do przodu wobec 20th i wcześniejszych, gdzie przy najwyższych ST wieksza pula kości dawała po prostu większą szanse na klęskę z bothem.
|
No jak wspomniałem nie ma już botchy, ale głód może wiele zmienić. Zastępuje on pulę krwi, której teraz nie ma jako takiej.
Cytat:
O właśnie.
Jak przemodelowali dyscypliny to jak to teraz wygląda w ich opisach? Są bardziej opisane jasno i konkretnie, czy dalej mocne pole do interpretacji (vide pamiętna dyskusja o demencji)?
|
Jak wspomniał kolega wyżej nie ma demencji jako takiej. Na prawie każdym poziomie dyscypliny masz 2 lub 3 zdolności do wyboru. Np. 1 kropka Auspexa daje albo wyostrzone zmysły, albo postrzeganie niewidocznego (to drugie wychwytuje użycie dyscyplin itp.).
Wybory są trudne, bo np. Protean 3 to albo przemiana w zwierzę,
albo stopienie z ziemią.
Co zaś do interpretacji, cała mechanika nakłada spory nacisk na opowieść i zachęca Narratora, żeby unikał rzutów gdy to możliwe. Nadal obowiązuje też Zlota zasada, że to interpretacja Narratora jest słuszna.