Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-09-2018, 21:24   #1098
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Wolfgang wyszedł. Już schodząc na dół, poczuł charakterystyczną wibrację. Znak, że w pobliżu manipulowano Wiatrami Magii. Skupił się i rozejrzał. Widział przez ściany i kondygnacje jak nad nim, ktoś skupia Chamon i wplata jego pasma w klapę, pod którą znajdował się Axel. Mag nic nie mógł zrobić, więc wyszedł i przystąpił do realizacji swojego planu.

Pod wieżą dołączył do niego nieco znudzony Zingger, z kuszą przygotowaną do strzału. Z liną obwiązaną wokół pasa, magister zaczął inkantować trudne zaklęcie umożliwiające mu latanie. Skoncentrował się, splótł dostępne wokół siebie pasma magicznej energii i ułożył je w pożądany efekt. Na marne. Nie był w stanie zgromadzić wystarczającej ilości mocy. Czar był dla niego zbyt wymagający.


W wieży natomiast Axel i Lothar z niepokojem obserwowali jak klapa w pewnym momencie rozżarzyła się na żółto i z drewnianej zamieniła w metalową. Równocześnie z góry słychać było szczęknięcie zasuwy, co znaczyło, że dwójka ludzi zabunkrowała się w pomieszczeniu.

- Nie wiem kim jesteście, ale chyba macie problem - rozległ się kobiecy, niezbyt przyjemny głos. - Mam tu człowieka z obsługi semafora, który jest moim zakładnikiem. Zrobię mu krzywdę, jeśli nie wyjaśnicie swoich motywów. Ale najpierw wyjdźcie z wieży i stańcie w takim miejscu, bym widziała Was przez okno. Nie próbujcie sztuczek, ostrzegam!
 
xeper jest offline