Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-09-2018, 12:57   #154
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Kolejna niechciana przygoda, kolejny pochówek, kolejne niespodzianki.
Jak się okazało, los rzucał im pod nogi tyle kłód, że sama Cytadela nie byłaby im już potrzebna, gdyby chodziło o samą chęć przeżywania przygód. Dobre we wszystkim było to, że sanie dały się odprowadzić do porządku (w czym Morn pomógł w miarę swych sił), zaś - jakimś dziwnym trafem - udało się znaleźć miejsce na nocleg, lepsze niż gołe pole. I drewno na opał.

- Wszak nikt nie mówi, że zbrojni mają stać na warcie kilka nocy z rzędu - powiedział zaklinacz, czy Lea zaczęła się szarogęsić. - Jest nas chyba dosyć, by w trzy osoby pełnić dwugodzinne warty, prawda?
- Mogę wziąć jedną ze środkowych wart
- dodał. - Jest mi to obojętne, którą i z kim.
 
Kerm jest offline