Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-09-2018, 14:06   #1099
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Axel przez moment się zastanawiał, co odpowiedzieć na żądanie kobiety, która siedziała sobie bezpiecznie, piętro nad nimi, a na dodatek miała zakładnika. Którego los nie na tyle Axela obchodził, by miał się podporządkować jakimś głupim życzeniom.

- Bo co zrobisz? Pogrozisz nam palcem? - spytał. - Jak nie zejdziesz, to spalimy ten kawałek semafora, który właśnie zajęłaś. Tamte deski całkiem ładnie podeschły. A że do twego towarzysza nic nie mamy, to może sobie odejść.
- Poza tym... my mamy co jeść i co pić
- dodał, kierując co prawda słowa do Lothara, ale na tyle głośno, by ci na górze słyszeli. - Zgłodnieją, to zmądrzeją.
 
Kerm jest offline