10-09-2018, 07:30
|
#143 |
|
Loftus wiedział, że widok mu się nie spodoba, spoglądał w eter z niechęcią, ale nie mógł od tego uciec. Zawirowanie Ulgu lekko go zdziwiły, spodziewał się oparów Dhar. Czyżby jakiś potężny Guślarz, samouk który nie zna ograniczeń i nie jest świadomy nieoczekiwanych i straszliwych efektów ubocznych? Potężny nekromanta, który zna więcej tajników magi, a może czarny mag, zdrajca kolegium. W tym przypadku Kolegium Cienia, a to może oznaczać, że odnalazł się szary czarodziej z Meissen. Ritter korzystał z jego licencji, ale to nie miało teraz znaczenia, zresztą to tylko nieprawdopodobne przypuszczenia. Czy była szansa, że polował on na wrogów Imperium i próbuje wykorzystać mroczne moce do walki z nimi?
Najprostszy czar i w takim otoczeniu powinien się zgubić, ale czy się nim nie zdradzi, a nekromanta go nie wykryje? Zaryzykował. Mag pospiesznie rzucił czar widzenie w ciemnościach/wyostrzenie zmysłów*
Miał też zamiar spróbować zyskać na czasie, choćby i pół minuty. W szanse powodzenia negocjacji szczerze wątpił, ale jego magiczne sztuczki i tak na nic się nie przydadzą przeciwko nieumarłym. - Czarodzieju atakujesz oddział Armii Wissenlandu! Nie nam oceniać Mistrzu twój sposób walki z Granicznymi. Zatrzymaj hordę ożywieńców, nie jesteś naszym celem, nie jesteśmy Twoim wrogiem!
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!
Ostatnio edytowane przez pi0t : 10-09-2018 o 09:19.
|
| |