- Szlag!
Krzeszewski ruszył z kopyta. Przyszło mu jeszcze do głowy, że trzeba mieć niezła krzepę, żeby tak skutecznie wbić nogę od stolika w ludzkie ciało.
- Trzymaj stery, John!
Rafa podtrzymał stewardessę ramieniem. Po czym sięgnął po zaimprowizowany sztylet...
- Zaciśnij zęby.
...by wyrwać go jednym ruchem. Natychmiast po, zrzucił swą marynarkę, by rozerwać koszulę na opatrunki. |