Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-09-2018, 21:44   #158
Sindarin
DeDeczki i PFy
 
Reputacja: 1 Sindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputację
Alchemik wysłuchał tyrady Lei ze zdumieniem, które przerodziło się w rezygnację.
- Panienko Leo - odezwał się, kiedy skończyła - Moje słowa miały Cię jedynie przestrzec przed nadmiernym generalizowaniem pewnych spraw i zasugerować, że najlepszym sposobem przewodzenia jest dawanie przykładu. Jestem w pełni świadom, iż tamte niefortunne wydarzenia na targu mogły mieć trwały i traumatyzujący wpływ na twą psychikę, lecz nie zapominaj, kto wtedy interweniował. Kto przeciwstawił się bohaterskiemu lordowi Vurnonowi, by nie dopuścić do pohańbienia i sprzedania w niewolę niewinnego dziecka. I kto później dwukrotnie ryzykował życie, by pomóc waszej osadzie. A kogo teraz zrównujesz z tymi samymi handlarzami niewolników, których pomógł pokonać.- powiedział gorzko - Jeśli, jak sugerują twe słowa, masz o mnie takie zdanie, odeślij mnie z tej wyprawy. Zrzeknę się moich udziałów w Zajeździe jako rekompensatę za wikt i opierunek przez ostatnie tygodnie, i opuszczę Oakhurst. Jeśli zaś się mylę, na co mam nadzieję, to będę miał do Ciebie tylko jedno pytanie, natury w zupełności naukowej - dodał na koniec.

Zoren co prawda bardzo liczył na możliwość zbadania Cytadeli, ale próba zasugerowania mu, iż mógłby być zainteresowany tak obrzydliwymi praktykami, była dla niego wręcz odpychająca. Nie spodziewał się czegoś takiego z ust osoby mianującej się akolitką bogini nadziei i radości.
 
Sindarin jest offline