Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-09-2018, 15:02   #159
Cedryk
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
Dziewczyna słysząc słowa Zoren wpierw zrobiła się czerwona na twarzy, potem nagle się rozpłakała. Szlochając, brnąc w śniegu do połowy łydki odbiegła od ogniska.
- Leo stój. - krzyknęła Amberlie i ruszyła z kapłanką, jako pierwsza domyśliła się co może grozić poza obozem. Szybko dogoniła dziewczynę. Trudno jest uciekać w śniegu płacząc. Przyprowadziła ją do ogniska usadziła i głaszcząc cicho do niej uspokajająco przemawiała. Trwało dłuższą chwilę nim szloch przeszedł w spazmatyczne westchnienia ulgi, w końcu kapłanka Lurue się uspokoiła.
Podniosła się stanęła przed Zorenem i czerwona z zawstydzeni pokłoniła się mu.
- Proszę o wybaczenie Zorenie. Czasem działam zbyt pochopnie. Zawsze będę Wam wszystkimi wdzięczna za pomoc, którą okazaliście mnie i miastu. Proszę nie odchodźcie, też chciał bym korzystać z Twojej wiedzy alchemicznej i szkolić się pod twoim okiem w tej sztuce. Pytajcie zatem. Wdpowiem na wszystkie Wasze pytania, o ile tylko będę znała odpowiedź.
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975
Cedryk jest offline