Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-09-2018, 18:27   #40
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Zamieszanie, jakie panowało w innych rejonach zamku, pozwoliło na więźniom wydostać się bez problemów z niezbyt gościnnych lochów zamku Scharmbeck. Akurat idealnie w czas, by znaleźć się w centrum walki, która omal nie zakończyła się zwycięstwem kultystów.
Na szczęście tylko "omal".

Po walce, podczas której Dietrich mógł wypróbować swój nowy łuk, przyszła kolej na dzielenie łupów i odbieranie zapłaty. Dla jednych zapłatą było złoto, wierzchowce, nowa broń, dla innych - stos czy wizja śmierci z rąk własnych. Na to jednak Dietrich nic nie mógł poradzić.
Schowawszy zdobyty na Detlevie pistolet Dietrich ruszył w stronę zamkowych stajni. Uznał, że lepiej zabrać porządnego wierzchowca niż mieć w kieszeni niecałą setkę sztuk złota, za którą można by kupić najwyżej jakąś chabetę. A takich (tego był pewien) Lehmanowie by nie trzymali.
No i okazało się, że miał rację. Na dodatek dzięki wstawiennictwu Petera nowym nabytkiem stał się piękny lekki rumak bojowy, kasztanek o wdzięcznym imieniu Salut.

Po zaprzyjaźnieniu się z wierzchowcem Dietrich udał się do kuchni. Przeżyte przygody zwiększyły jego apetyt. Poza tym miał zamiar porozmawiać z pozostałymi na temat dalszych planów. Być może wspólnych.
 
Kerm jest teraz online