Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-09-2018, 21:51   #268
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
~Kiedy Bosman trypra złapał, obciął sobie własnym nożem, a gdy rzucił go za burtę, to wezbrało morze - słowa durnej marynarskiej przyśpiewki wezbrały Kubie w uszach.

Kapelusz zadrżał mu w ręku. Ale gdy okazało się, że Kapitan przeoczył prośbę o postawienie żagli, albo po prostu postanowił nie tego nie czynić, Kuba zacisnął zęby (by nie było słychać szczękania) i nacisnął sobie fantazyjny kapelusz z przyciętym w niedawnej walce piórkiem na głowę.
Wróbel uwielbiał ryzyko ale ryzykował życiem swoim, nie innych. Nie bez dobrego powodu, w każdym razie.

Oddał ukradzione w dokach papiery Eldredowi, wziął głęboki oddech i zrobił coś, czego Dzierzba się nie mogła spodziewać.

- Zgoda. Mój interes w zamian za możliwość odpłynięcia. Zaraz się u Ciebie zjawię. Tylko jakie mam gwarancje, że dotrzymasz słowa? - zapytał Rosę.
- A Wy stawiajcie żagle. Na wszelki wypadek, gdyby nie zdecydowała się dotrzymać słowa - dodał cicho.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 11-09-2018 o 21:54.
hen_cerbin jest offline