Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 03-09-2018, 21:44   #261
 
Feniu's Avatar
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację
- Tak jest - odparł Berdych nie nawykły do takiej współpracy. Stojąc przy burcie zerkał na zbliżający się statek co chwila zerkając na Kubę, który miał większe doświadczenie przy tego typu starciach.
 
Feniu jest offline  
Stary 04-09-2018, 15:43   #262
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Bitny kogut
Gdy weszli do środka umilkły wszelkie rozmowy, a oczy spoczęły na nowo przybyłych.
- Gorzały i golonkę - rzucił od progu Vince wchodząc do środka. Gwar rozmów powrócił jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Klientelę stanowił pełny przekrój mieszczaństwa. Od oberwańców, którzy nie wiadomo skąd mieli pieniądze, po dwu wymuskanych szlachciców, którzy nie wiadomo co tu robili. Reszta uplasowała się idealnie pomiędzy.
Świńskie oczka wypatrzyły znajomą sylwetkę. Trącił kompana, który znając myśli i intencję miejscowych trzymał dłoń blisko rękojeści. Na razie taksowali ich ukradkowymi spojrzeniami, oceniając walory majątkowe i ryzyko.
- Sierżancie, jaki ten świat mały - rzekł Vince zwalając się na ławę naprzeciw kapitana. - A może już kapitanie?
Lecz widząc minę sierżanta nie wyrywał się z gratulacjami awansu.
- Myślałem, że już was nie ma w mieście - powiedział, chudy jak śmierć karczmarz podszedł, rozmazał brud na stole szmatą i postawił dwa kubki i nalał do nich okowity.
- Golonka duża jak mniemam? - zagaił oceniając Vince’a. - Płatne z góry. Trzy srebrne.

Gdy karczmarz odszedł. Sierżant powiedział:
- W chuja nas zrobili. Skądś wykopali zapis, że nagroda to tylko z licencją łowcy nagród. A bez, to za fatygę na dzban wódki dali.
Napił się z namysłem.
- Radziłbym wam się zwijać. Chcą z wami pogadać o naruszeniu, i to wielokrotnym, nietykalności cielesnej jego pojebańca z doków. Od jutra przywracają nas do służby. Mam rozkaz was znaleźć i doprowadzić na wyjaśnienia.

*

Madera
- Ahoj tam! Z kim mamy przyjemność?
Choć trzeba przyznać, że widok nie skłaniał do myślach o przyjemności. No, chyba, że ktoś gustuje w nieogolonych, sękatych i spalonych słońcem zakapiorach. Ale Kuba akurat poczuł się jak w domu. Paru zakapiorów wyglądało znajomo. Ba, bosman też. I kapitan.
- O nie, to ja mam przyjemność, stary druhu - powiedziała kapitan wychodząc zza masztu.
Stojący blisko Wróbla usłyszeli cichy syk jaki wydał. Taki, gdy ktoś się czymś sparzy.
- To Srebrna Rosa - powiedział półgłosem uśmiechając się przy tym tak szeroko, że tylko patrzeć jak kąciki ust spotkają mu się na karku. - Elfia księżniczka, zwana także Dzierzbą. Bo lubi nasadzać na szczyt masztu dup…

Wybaczcie moi mili, obyczajnie miało być, tedy w kilku słowach namaluję wam obraz owej niewiasty. Blondwłosa szpiczastoucha piękność o surowym spojrzeniu miała upodobanie pojmanych wrogów odsyłać do przodków w ekstrawagancki sposób. Do tego celu używała omasztowania statku i naturalnych otworów ciała. Powiecie, że wszak rozmiarami do siebie nie pasują. Prawda to.... ale tylko przez chwilę. Nie wdając się w szczegóły, owym rozrywkom oddawała się sporadycznie, zostawiając ją sobie na specjalne okazje i persony.

- Kapitan Wróbel we własnej osobie - zawołała dźwięcznym głosem, od którego po krzyżu przechodził dreszcz - Wyobraź sobie, że myślałam o tobie w samotne długie noce.
Wróbel był sobie to w stanie wyobrazić. Jakaś siła sama ściągała mu spojrzenie na szczyt masztu. Co więcej, domyślał się o czym myślała.
Ale i nie winił jej za takie myśli. W końcu sam też by się wkurwił jak ktoś by go wyruchał. Dosłownie i w przenośni. Jak dziś pamiętał, gdy naciągając spodnie chyłkiem uchodził z jej kapitańskiej kajuty unosząc wspomnienia i mapę do skarbu.
 
Mike jest offline  
Stary 06-09-2018, 19:35   #263
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
- Z nieba mi spadłaś, Księżniczko! - odparł Kuba, który już zdążył się dowiedzieć czegoś więcej o powodach zamieszania w porcie, wyprawie do kapitanatu i papierach.
- Ze wszystkich bezeceństw, które popełniłem w życiu, jednego żałuję najbardziej... Ale w ramach rekompensaty chciałbym zaproponować Tobie interes - w papierach miał różne ciekawe informacje. Szanse na zysk. A nawet przy szantażu dobrze mieć pośrednika. I sojusznika. Najlepiej takuego, którego nikt się nie spodziewa, a mało kto uwierzy że "ptaszki" (Dzierzba i Wróbel) znów działają razem.
A jakby przyszło do odbijania kumpli z portu to też się przyda. Jej nikt nie skojarzy z tymi typami, co spalili magazyn w dokach. A pół nagrody jest lepsze niż maszt w du... w otworze. Uśmiechał się zawadiackim uśmiechem, który tak lubiła, starając się by wypadło to szczerze.
Ale łapy trzymał przy sobie. Póki co, w każdym razie.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 07-09-2018 o 12:44.
hen_cerbin jest offline  
Stary 06-09-2018, 21:09   #264
 
Feniu's Avatar
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację
Berdych przysłuchiwał się rozmowie dwójki piratów. Szpiczastoucha była niczego sobie, półorl ostrzył już na nią zeby, nawet fakt o poszerzaniu kloali nie odstraszał dzielnego maga wojownika. Chęć bliższego poznania nie przeszkadzała w spaleniu łakby, gdyby tylko Wróbel dał znać. Jednak kapelusz miał nadal przy sobie, a Berdych cierpliwie czekał.
 
Feniu jest offline  
Stary 08-09-2018, 09:14   #265
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Eldred przyglądał się ciekawie całej sytuacji. Seksowna pani kapitan miała jakieś zaszłości z Wróblem i nie wyglądały one na dobre.

- Pani - elegancko ukłonił się Srebrnej Rosie - jestem Eldred z Enk i współwłaściciel tej krypy. Nie wiem co zaszło między panią i Kubą, ale wolałbym żeby obeszło się bez rozlewu krwi. Wszyscy znają twą reputację Pani, ale czy warto walczyć o statek bez ładunku? Każdy z nas ma swoją robotę do wykonania i bitka tylko spowoduje niepotrzebne komplikacje. Nie lepiej napić się wina i w spokoju omówić dzielące nas różnice. Może owych różnic nie jest tak wiele, a być może zamiast nich są pewne wspólne płaszczyzny w których możliwa jest współpraca. Co ty na to Pani?
 
Komtur jest offline  
Stary 10-09-2018, 10:23   #266
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
- Interes - powtórzyła Dzierzba - Co za zbieg okoliczności, że o tym wspominasz. Właśnie tego chciałam od ciebie. - głos miała miły dla ucha, ale Wróbel wiedział, że gdy gniew osiągał w niej temperaturę w roztopionej stali w krasnoludzkich hutach była najspokojniejsza na świecie.
Spojrzała srebrnymi oczami na Eldreda i rzekła:
- Nie warto się szczerbić z powodu statku z pustymi ładowniami. Więc przystaję na propozycję mego dawnego druha i biorę jego interes. Tylko jego interes, cała reszta mojego druha może płynąć z wami dalej. Jakubie - przeniosła spojrzenie na Wróbla - zrobisz to sam czy mam ci pomóc?
Targany wiatrem kapelusz zadrżał w dłoni Wróbla. Zastanawiał się też jak uprzedzić pozostałych, że Srebrna Rosa miałaby wspólny temat do rozmów z Berdycham. Destrukcja otoczenia w sposób gwałtowny i na sporą skalę.
 
Mike jest offline  
Stary 11-09-2018, 14:00   #267
 
Feniu's Avatar
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację
Berdych niewiele z tej sytuacji rozumiał. Zresztą nie przeszkadzało mu to. Nie chciał wtrącać się do rozmowy bo z jego aparycją mógł jedynie zaszkodzić. Nie była to pierwsza lepsza dziewka z burdelu, a sam gdzieś jednak podświadomie wiedział, że słowa elfki mogą okazać się tak samo zwodnicze jak jej wygląd. Czekał więc na znak.

 
Feniu jest offline  
Stary 11-09-2018, 21:51   #268
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
~Kiedy Bosman trypra złapał, obciął sobie własnym nożem, a gdy rzucił go za burtę, to wezbrało morze - słowa durnej marynarskiej przyśpiewki wezbrały Kubie w uszach.

Kapelusz zadrżał mu w ręku. Ale gdy okazało się, że Kapitan przeoczył prośbę o postawienie żagli, albo po prostu postanowił nie tego nie czynić, Kuba zacisnął zęby (by nie było słychać szczękania) i nacisnął sobie fantazyjny kapelusz z przyciętym w niedawnej walce piórkiem na głowę.
Wróbel uwielbiał ryzyko ale ryzykował życiem swoim, nie innych. Nie bez dobrego powodu, w każdym razie.

Oddał ukradzione w dokach papiery Eldredowi, wziął głęboki oddech i zrobił coś, czego Dzierzba się nie mogła spodziewać.

- Zgoda. Mój interes w zamian za możliwość odpłynięcia. Zaraz się u Ciebie zjawię. Tylko jakie mam gwarancje, że dotrzymasz słowa? - zapytał Rosę.
- A Wy stawiajcie żagle. Na wszelki wypadek, gdyby nie zdecydowała się dotrzymać słowa - dodał cicho.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 11-09-2018 o 21:54.
hen_cerbin jest offline  
Stary 12-09-2018, 22:32   #269
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Piratka najwyraźniej była zaskoczona takim łatwym poddaniem się Kuby. Zbyt łatwym. Węszyła jakiś podstęp.
- Dobrze. Ty wsiadaj do szalupy, reszta może płynąć. A gwarancją będzie praktyczność. Mam sprawy do załatwienia, a walka to zbędne ryzyko i straty. - powiedziała.
 
Mike jest offline  
Stary 12-09-2018, 23:23   #270
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Kuba poprawił strój, sprawdził czy wszystko jest na swoim miejscu, odłożył całą broń (no, może jakiś sztylet zostawił sobie w ukryciu. Albo dwa), poprosił by przygotowano długą linę, najlepiej z pływakiem, napisał kilkanaście słów na jedynym kawałku pergaminu jaki sobie zostawił, wsiadł do szalupy i wiosłował powoli, by nie zniszczyć ubrania.
Na statek Srebrnej Rosy wdrapał się po zrzuconej drabince, do której dokładnie i mocno przywiązał też szalupę. Kupował czas.
~ A więc to na myśleniu o moim interesie mijały Tobie bezsenne noce, Księżniczko - cisnęło mu się na usta, ale tym razem powstrzymał się od prowokowania jej.
Rozpiął kamizelkę, pozbył się bufiastej koszuli... a gdy już Medera zbliżała się powoli do minięcia statku Dzierzby sięgnął do spodni i wyjął swój interes.
- Oto mój interes, zgodnie z umową - powiedział wcisnąwszy go do ręki zaskoczonej elfickiej księżniczki. Nie spodziewała się, że będzie taki duży. Ale nie było to jej złudzenie. Zwinięty w rulon pergamin z interesem Kuby (udziałami w zyskach Medery, jeśli chodzi o ścisłość) był całkiem spory.

- A teraz, skoro mamy to już za sobą... Cała reszta mnie płynie dalej - odrzekł z uśmiechem i (trzymając kapelusz/rzucając go tak by spadł u jej stóp*) skoczył w fale, płynąc tak by już-nie-jego statek mógł go podjąć. Bez zbędnych rzeczy mógł płynąć znacznie szybciej niż płynąłby w krępującej ruchy kamizelce i z obciążającą pas bronią. On umowy dotrzymał. Może nie tak, jak to sobie wyobrażała, ale zabawa znaczeniami słów to zabawa dla dwóch osób. Teraz to ona musiała zdecydować czy dotrzyma swojej części umowy czy też ją złamie. Jako że tylko dane słowo wiązało pirackie załogi razem Kuba miał nadzieję, że wściekłość nie przesłoni jej ewentualnych konsekwencji, ale był przygotowany na obie opcje.

Może i plan był ryzykowny. Ale sława człowieka, który wyruchał Srebrną Rosę nie raz, a dwukrotnie, była tego warta.



*pierwszy przypadek jeśli Księżniczka dotrzymuje umowy i nie podejmuje agresywnych działań. Drugi jeśli stara się powstrzymać Kubę.

 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:59.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172